No i po. Dobry mecz, Słowacy osiągnęli co mogli, na 90% grają ze zwycięzcą grupy C, czyli prawdopodobnie Niemcami. Ale gdyby naszym się jednak udało, to na 1/8 jest rywal słabszy niż Szwajcaria. I bardziej zmęczony. A Rosja cóż, została pierwszą drużyną turnieju, którą znam tylko ze skrótów, ale rozumiem, że niewiele straciłem
A Ruskie 1. Aż serwery ichniejsze ze złości padli. Do domu blać prakliata ! Zdaje się, że Putin musi z 8 naturalizować, bo za 2 lata prazdnika nie będzie.
A Walia mnie się bardzo podoba ! Ciekawe ile zespołów z Wysp wyjdzie, są już dwa. Ponoć kibicowsko niszczą wszystkich na stadionach.
A Ruskie 1. Aż serwery ichniejsze ze złości padli. Do domu blać prakliata ! Zdaje się, że Putin musi z 8 naturalizować, bo za 2 lata prazdnika nie będzie.
A Walia mnie się bardzo podoba ! Ciekawe ile zespołów z Wysp wyjdzie, są już dwa. Ponoć kibicowsko niszczą wszystkich na stadionach.
To zależy ile puszczą Włosi i Niemcy Jak ktoś kogoś puści, to Włosi Irlandię (tę "dużą"), bo Niemcy przy odpuszczeniu ryzykują teoretycznie nawet odpadnięcie z turnieju. A realnie 3. miejsce i mecz z Francją w 1/8.
rozum.von.keikobad napisal(a): A Rosja cóż, została pierwszą drużyną turnieju, którą znam tylko ze skrótów, ale rozumiem, że niewiele straciłem
Nie Rozumiesz ! Nie widziałeś jak Walia Ruskich niszczy, a to był piękny pokaz. Grają taką polską piłkę, bardzo dobrze w obronie i znakomite kontry. Oni to mogli spokojnie 5-0 wygrać. Bale miszcz, prawdziwy lider zespołu.
A Ruskie 1. Aż serwery ichniejsze ze złości padli. Do domu blać prakliata ! Zdaje się, że Putin musi z 8 naturalizować, bo za 2 lata prazdnika nie będzie.
no, a przy wykluczeniu Rosji z IO w Rio to już się armagiedon szykuje
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): A tymczasem jeśli nasi dadzą radę i Irole dadzą radę, to kończymy grupę na miejscu nr 1. Co więcej, wydaje mi się to nawet prawdopodobnem.
Jest jeden problem. Murawa w Marsylii nie nadaje się do niczego. Odwołują kolejne treningi. To może być mecz przypadków i ... kontuzji.
ee za pięknie. Irole wtopią choć niewiele - 1, góra 2 do zera. Mam nadzieję że choć my wygramy, bo ta Ukraina coś za bardzo rozbita żeby to była prawda.
Ależ dżondra u tayszy radzieckich jak ten kolo biegał po boisku z opaską kapitana i nikt nie chciał po nią sięgnąć. To w ogóle nie jest drużyna, co za porażka. Trenerowi nawet się nie chciało po jajach drapać.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): A tymczasem jeśli nasi dadzą radę i Irole dadzą radę, to kończymy grupę na miejscu nr 1. Co więcej, wydaje mi się to nawet prawdopodobnem.
Jest jeden problem. Murawa w Marsylii nie nadaje się do niczego. Odwołują kolejne treningi. To może być mecz przypadków i ... kontuzji.
No ale murawa jest ta sama dla obu drużyn, nieprawdaż? Więc co za problem?
Mimo wielkiej profesjonalizacji futbolu atmosfera w zespole jest cały czas sprawą wybitnie ważną, żeby nie powiedzieć kluczową. Kiedy Nawałka zrezygnował z uszatego Mili (bardzo pozytywna jednostka) zastanawiałem się, czy czegoś nie zburzy. Ale nie. Oglądałem parę filmików z życia kadry. Jest wszystko tak jak trzeba. Grupa zamuleńców (jak to sportowcy), profesjonalny, poukładany Lewy, trochę zamknięty Kuba, zdziwiony wiecznie Milik, czy "ja pierdole jak tu fajnie" Kapustka. Ale jest i dwóch asów w postaci Peszkina i Grosika (który katuje discopolo), regularnie gadających głupoty, mistrz ciętej riposty Szczęsny (on jest dokładnie jak ojciec), klejący ze wszystkich Jędza (Jędrzejczyk) i dwóch nadających ton atmosferze czyli Mączyński i Krychowiak. Jest i maskotka, po której wszyscy trochę jadą, czyli Pazdan, taki wrażliwiec, który zawsze kiedy stara się odgryźć to mu nie wyjdzie. Ten cały zespół przypomina dobrze zgraną klasę.
No ale murawa jest ta sama dla obu drużyn, nieprawdaż? Więc co za problem?
Jeżeli grasz dobrze, jesteś w formie, optymalne warunki tylko to uwypuklają. Dla zespołów w dołku, dzięki różnym dziwnym zdarzeniom i warunkom, przypadkowość może dać wiatr w żagle. Ale oczywiście, masz dużo racji, jak jest się lepszym to zawsze. Jednak ...
No ale murawa jest ta sama dla obu drużyn, nieprawdaż? Więc co za problem?
Jeżeli grasz dobrze, jesteś w formie, optymalne warunki tylko to uwypuklają. Dla zespołów w dołku, dzięki różnym dziwnym zdarzeniom i warunkom, przypadkowość może dać wiatr w żagle. Ale oczywiście, masz dużo racji, jak jest się lepszym to zawsze. Jednak ...
Aż mi się radzieckie przysłowie przypomniało, w sam raz na ten mundial: Płochomu tancioru jajca mieszajut!
Ano.. tylko ten zabity anglik to już bez uśmieszku. Dobrze że skoro ich nie wyrzucili, sami odpadli. Ale władze jak zwykle bez jaj - i to się chyba nie zmieni
Nie Ignac, gra na kartoflisku to gra przypadków. W każdym razie, tak tylko gadam, Ukraińcy mają same problemy, boisko jest jednym z nich. Mogą być złośliwi i wyładowywać frustracje na nogach naszych zawodników. A grać będą cokolwiek do pierwszej bramki. Jeżeli się jakoś zepną to brama zakończy ich spinę.
TecumSeh napisal(a): Ano.. tylko ten zabity anglik to już bez uśmieszku. Dobrze że skoro ich nie wyrzucili, sami odpadli. Ale władze jak zwykle bez jaj - i to się chyba nie zmieni
TecumSeh napisal(a): To będzie trochę mecz prawdy dla nas. Szczególnie dla ataku, ale dla obrony też.
W każdym razie, uważam że mamy większe szanse na pierwsze miejsce niż Niemcy. Ukraina gra o nic, marzy żeby do domu w końcu pojechać, żeby koszmar się skończył. A Irlandia bardzo dobrze broni i nie odkryje się kiedy stracą bramkę. Oni teraz mają 2-1 w bramkach, jeżeli przegrają 0-1,0-2 to mogą przy 3 punktach wejść. Będą murować, do samego końca, a może coś z kontry ukłują ?
Nie wiem czy z czasów Surkisa pozostały jakieś dobre kontakty, ale Boniek byłby głupcem, gdyby tego z nimi nie załatwił. Plus smarowanie od Niemców, żeby najlepszemu szpilerowi najlepszego ichniego klubu nikt nie zrobił krzywdy.
qiz napisal(a): Nie wiem czy z czasów Surkisa pozostały jakieś dobre kontakty, ale Boniek byłby głupcem, gdyby tego z nimi nie załatwił. Plus smarowanie od Niemców, żeby najlepszemu szpilerowi najlepszego ichniego klubu nikt nie zrobił krzywdy.
Ja jestem uczciwym człowiekiem. Miało być 2:0 - i jest 2:0!
Komentarz
A Rosja cóż, została pierwszą drużyną turnieju, którą znam tylko ze skrótów, ale rozumiem, że niewiele straciłem
A Walia mnie się bardzo podoba ! Ciekawe ile zespołów z Wysp wyjdzie, są już dwa. Ponoć kibicowsko niszczą wszystkich na stadionach.
Co więcej, wydaje mi się to nawet prawdopodobnem.
To w ogóle nie jest drużyna, co za porażka.
Trenerowi nawet się nie chciało po jajach drapać.
Osiągnięcia raszian empajer na Euro :-(
Płochomu tancioru jajca mieszajut!
Dobrze że skoro ich nie wyrzucili, sami odpadli.
Ale władze jak zwykle bez jaj - i to się chyba nie zmieni