Skip to content

Mateusz Morawiecki na premiera - kolejna wrzutka

1161719212297

Komentarz

  • By ustąpić krzesła Zycie.
  • Mania napisal(a):
    krzychol66 napisal(a):
    Repolonizacja banków - to mało. Teraz czas na... energetykę.
    Co jeszcze tanio sprzedane można drogo kupić?
    Telefonia!
    A czy to niedobrze repolonizować ? Sprzedane tanio - to fakt? Czy to znaczy że mają to już nowi właściciele zatrzymać na wieczność ? Czy kupione drogo, czy tylko drożej niż pierwotnie sprzedano wiele lat temu ? To istotna różnica. Czy Pekao we władaniu Włochów nie rozwijało się i nie zwiększyło wartości ? Oczywiście że ta wartość wzrosła na polskiej klienteli. Więc co ? Znacjonalizować należało, czy jak ?
    Repolonizacja i reindustrializacja są potrzebne, ale mogą być robione dobrze lub źle - mądrze lub głupio jak to w polityce i gospodarce.

    Repolonizować (nie mylić z upaństwowieniem bo repolonizacja jest szerszym pojęciem) to, moim zdaniem, ma sens to co ma znaczenie strategiczne dla bezpieczeństwa i dla rozwoju kraju. Co to jest ? Z grubsza to ważna infrastruktura transportowa i teleinformatyczna, zbrojeniówka, strategiczne surowce i energetyka, ziemia, woda, lasy i inne zasoby przyrodnicze, media, nauka i badania oraz finanse - kompetencje decyzyjne w zakresie alokacji funduszy.
  • edytowano February 2017
    @7dmy: "Tego obniżenia podatków nikt nie docenił. Może gdyby już wtedy zamiast tych obniżek wprowadzono program 500 + bylibyśmy jako naród w zupełnie innym miejscy. Z mniejszą skalą emigracji i z trochę większą ilością dzieci, "

    Docenił, tylko to byłe inne czasy. Telewizja, prasa, radio miały praktycznie monopol - internet nie miał takiej siły przebicia jak obecnie. Dziś praktycznie każda manipulacja mediów jest albo może być szybko demaskowana - i dlatego (nie tylko, ale także) PiS wygrał.
    Zasługi Gilowskiej zostały przykryte po prostu, ponadto Tusk mógł się pozycjonować (wtedy jeszcze) na liberala co gospodarce zrobi podobnie jak Gilowska tylko jeszcze bardziej. Dziś już nikt w to nie uwierzy, na szczęście nikt też nie wierzy Swetru czy innym nowym mordom wyciąganym z kapelusza.

    Wtedy - 10 lat temu, w ogóle nie kojarzę tematu 500+ ani niczego podobnego - było w ogóle dyskurtowane coś takiego? Oczywiście że pomogłoby, nawet bardziej niż dziś - pokolenie wyżu demograficznego właśnie zaczynało zawierać małżeństwa i płodzić dzieci. Oprócz skutków demograficznych, bardzo możliwe że PiS wygrałby wybory w 2007 - przypominam, że na PiS w 2007 głosowało WIĘCEJ ludzi niż w 2005 (o prawie dwa miliony!) . Ale PO uzyskała prawie 4 miliony głosów więcej. Przypomnijmy, że głosowało też o wiele więcej ludzi - 11,8 mln w 2005 vs 16,1 mln w 2007. Czyli upraszczając praktycznie wszyscy którzy nie głosowali w 2005 a w 2007 tak - zagłosowali za PO. Gdyby było 500+ wtedy, historia potoczyłaby się inaczej.
  • TecumSeh napisal(a):
    Wtedy - 10 lat temu, w ogóle nie kojarzę tematu 500+ ani niczego podobnego - było w ogóle dyskurtowane coś takiego?
    Skoro Los tak mówi, to tak pewnie było. Ja pamiętam, że Mech ok. 2008-2009 wszędzie, gdzie się dało, mówił o demograficznym zagrożeniu. Jako że był autorem programu gosp.-finansowego PiS z 2005r., to na pewno miał taką świadomość wcześniej.
    Tyle, że został zczyszczony.
    BTW- Losie, kto stał za całkowitym "unieważnieniem" Mecha wtedy? Bo wygląda to tak, jakby 'zapis' był na niego do dzisiaj...

  • loslos
    edytowano February 2017
    qiz napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    Wtedy - 10 lat temu, w ogóle nie kojarzę tematu 500+ ani niczego podobnego - było w ogóle dyskurtowane coś takiego?
    Skoro Los tak mówi, to tak pewnie było. Ja pamiętam, że Mech ok. 2008-2009 wszędzie, gdzie się dało, mówił o demograficznym zagrożeniu.
    Los takoż, zwykle razem z Mchem.
    qiz napisal(a):
    Losie, kto stał za całkowitym "unieważnieniem" Mecha wtedy? Bo wygląda to tak, jakby 'zapis' był na niego do dzisiaj...

    Balcer, któren zablokował powołanie Mcha na szefa KNF, Prezes nie chciał wojować ze wszystkimi. A potem animozje się nakręciły.


  • I dziesiąty rok Mech jest na aucie? Nieuwierzalne...
  • Teraz udzielił wywiadu (C.Mech) o tym, że za dużo mamy Ukraińców na rynku pracy, ze to szkodzi.
  • Rzeczywiście wieloletnia marginalizacja CM jest zastanawiająca. Za mało wiem (wiemy) o przyczynach. Co do Ukraińców to sprawa chyba jest bardziej złożona. Istotnie obniżają poziom wynagrodzeń w Polsce, podobnie jak Polacy w UK czy Niemczech. Jeśli to jednak odbywa się przy spadającym bezrobociu, a ono spada, to znaczy że ten wpływ nie jest wielki.Przydałyby się dokładniejsze dane o strukturze ich zatrudnienia. Czy oni "zabierają pracę" Polakom czy raczej biorą te prace których Polacy nie chcą wykonywać lub te gdzie jest strukturalny niedobór pracowników. Nie wiemy. Łatwo postulować rozwój poprzez wzrost wynagrodzeń tylko co wtedy z konkurencyjnością? Czy wtedy nagle wzrośnie wydajność i pojawią się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, innowacje?
  • qiz napisal(a):
    I dziesiąty rok Mech jest na aucie? Nieuwierzalne...
    Uwierzalne, to się nakręcało z obu stron. A talent Prezesa co do doboru ludzi jest słynny.
  • Z moich rodzinnych stron: Ukraińcy przede wszystkim zajmują miejsca na które brak Polaków - budowlanka, tartaki, drogi. A są to tereny wiejskie, nie wiem jak w miastach to wyglada. Znajomy zajmuje się sprowadzaniem takich osób i ma ich rozchwytywanych na pniu. Z jego słów wynika że brakuje rąk do pracy wśród Polaków, a ci co zostali do wyboru są beznadziejni. To osoby fizycznie lub mentalnie niezdolne do podjęcia pracy i powierzenia im minimum odpowiedzialnosci za kogoś lub coś.
    Zarobki na poziomie 2tys. to norma wśród Ukraińców. Pracują po 10 godz. dziennie przez 6dni/tydz. Za lokal z mediami płacą po 500 zł/os, zazwyczaj jest ich 6-8 osób w domku. Warunki minimalnie standardowe.
  • edytowano February 2017
    7dmy napisal(a):
    kiedy Morawiecki podwyższył składki na ZUS o 5 % ?
    Wzrost składek ZUS to efekt podniesienia płacy minimalnej.

    Ludzie, jak już nazwaliśmy forum "ex cathedra", to niech nasza krytyka będzie zasadna, a nie wklejamy obrazki, będące tanią manipulacją i cieszymy się, że dosraliśmy nielubianej osobie.


    Rafał napisal(a):
    A czy to niedobrze repolonizować ?
    Cezary Mech np. twierdzi, że dużo lepiej wyszlibyśmy na zwiększeniu akcji kredytowej niż na skupywaniu aktywów.
  • celnik.mateusz napisal(a):
    Ludzie, jak już nazwaliśmy forum "ex cathedra", to niech nasza krytyka będzie zasadna, a nie wklejamy obrazki, będące tanią manipulacją i cieszymy się, że dosraliśmy nielubianej osobie.
    I tak się cieszę ;)
    Poza tym, chyba nie wszystko na tym obrazku jest "tanią" i "manipulacją".

    Acha, określenie "nielubianej" stanowczo nie oddaje istoty rzeczy.

  • marniok napisal(a):
    Zarobki na poziomie 2tys. to norma wśród Ukraińców. Pracują po 10 godz. dziennie przez 6dni/tydz.
    Kolorowo nie jest, ale u nich bieda aż piszczy.
  • Akcje OFE kluczem dla realizacji Planu Morawieckiego? „Repolonizacja energetyki” [ANALIZA]

    Udziały OFE w prawie trzystu spółkach o najlepszej kondycji finansowej i największym potencjale innowacyjnym mogą okazać się kluczem do realizacji tzw. Planu Morawieckiego. Kwestia ta wydaje się niezwykle istotna w kontekście zarządzania przez państwo branżami: energetyczną, paliwową, surowcową.
    Wicepremier Mateusz Morawiecki 14 lutego poinformował, że prace nad konkretnymi zmianami w otwartych funduszach emerytalnych (OFE) rozpoczną się w najbliższych miesiącach i mogą zostać wdrożone w 2018 r. Zdaniem polityka działania koncepcyjne mają miejsce już od kilku miesięcy. Według mediów OFE miałyby zostać przekształcone w klasyczne fundusze inwestycyjne. Trafiłoby do nich 75% aktywów zainwestowanych w krajowe spółki, a pozostałe 25% zostałyby przesunięte do Funduszu Rezerwy Demograficznej.

    Sprawa wydaje się niezwykle interesująca. Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami do jakich dotarła Energetyka24 Ministerstwo Rozwoju będzie chciało wpłynąć na OFE aby zaprzestały zbywania akcji posiadanych firm. Charakter tych działań pozostaje jednak niejasny – teoretycznie resort nie ma w tym zakresie odpowiednich narzędzi prawnych.

    Wiele spółek, w które zainwestowały OFE ma strategiczne znaczenie dla państwa i może być kompatybilna z tzw. Planem na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, który promuje wicepremier Morawiecki. Według danych z 2015 r. sektorowe zaangażowanie OFE w WIG20 obejmuje m.in. sektor paliwowy (21%), energetyczny (8%), surowcowy (4%), chemiczny (1%), nie mówiąc o innych newralgicznych branżach jak informatyka czy bankowość. Gdyby przełożyć te dane na spółki to znalazłyby się wśród nich: PKN Orlen, PGNiG, PGE, Tauron, Enea, Energa, KGHM, Synthos. Warto podkreślić, że OFE posiadają udziały w ponad 200 przedsiębiorstwach, nie tylko największych. Są to głównie podmioty o najlepszej kondycji finansowej i wysokim stopniu innowacyjności.

    Zdaniem rozmówców Energetyka24.com: „rząd może w odpowiednim momencie, prawdopodobnie na początku 2018 r., przejąć część udziałów OFE by wzmocnić swój wpływ na obszary kluczowe dla realizacji Plany Morawieckiego. Cała sprawa jest jednak na początkowym etapie i nie wiadomo jeszcze jak się rozwinie”. W przypadku potwierdzenia się powyższego scenariusza Ministerstwo Rozwoju miałoby wskazywać podmiot, który odkupi udziały (w 2015 r. dałoby to np. większościowy udział w 9 spółkach z GPW, a w 46 zaangażowanie przekraczałoby 30%).

    Tymczasem 15 lutego wicepremier Morawiecki poinformował, że „rząd szuka możliwości realizacji kolejnych repolonizacji po niskim koszcie, w tym również w branży energetycznej”. Kwestią otwartą pozostaje to jak rozumieć repolonizację – czy chodzi o przejęcia firm? A może wzmocnienie posiadania skarbu państwa w spółkach?

    Zobacz także: Morawiecki: kontynuujemy program atomowy, bez konkretnych decyzji

    Warto przypomnieć, że już w połowie 2016 r. media obiegła informacja o tym, że resort kierowany przez Mateusza Morawieckiego myśli o połączeniu wszystkich OFE w jeden fundusz, który byłby zarządzany przez rząd. Zwracano wtedy uwagę na fakt, że takie rozwiązanie mogłoby zwiększyć wpływ rządu na wiele spółek w obliczu planowanej transformacji gospodarczej. Informacje te interpretowano jednak jako „balon próbny” mający wysondować potencjalne reakcje. Czy obecnie znów mamy do czynienia z taką sytuacją? Nie można tego wykluczyć, ale czas ucieka, a wicepremier Morawiecki dysponujący nadzwyczajnymi prerogatywami musi zacząć wdrażać swój plan. W obozie rządzącym nie brakuje polityków, którzy będą chcieli go „rozliczyć” z dokonań.

    Abstrahując od kwestii w jaki sposób zrealizowano by zamysł odkupienie części udziałów OFE w wybranych spółkach w kontekście finansowym warto pochylić się nad główną motywacją dla takich działań w obszarze energetycznym. Dziś forsowanie wielu projektów niezbędnych z perspektywy rządu, a kontrowersyjnych dla udziałowców spółek z udziałem skarbu państwa rodzi liczne napięcia. Inwestycje w nowe bloki węglowe, na które coraz trudniej zdobyć fundusze, dotowanie górnictwa czy opracowywanie modelu finansowania projektu jądrowego w oparciu o krajowe czempiony – to tylko pierwsze przykłady z brzegu. Przejęcie części udziałów OFE jawi się więc jako rozwiązanie tego problemu i jest zgodne z generalną wizją rządu, która uwzględnia przede wszystkim większą centralizację i docelowo wzmocnieniu tych obszarów gospodarki, które mogą okazać się konkurencyjne w kontekście UE.
  • Rafał napisal(a):
    A czy to niedobrze repolonizować ?
    Cezary Mech np. twierdzi, że dużo lepiej wyszlibyśmy na zwiększeniu akcji kredytowej niż na skupywaniu aktywów.


    Tak wiem. To że chodzi o zwiększenie akcji kredytowej - rozumiem że dla polskich przedsiębiorstw, ściślej dla tych których działalność i rozwój są zgodne z programem rządu nie różni Mecha i Morawieckiego. Zakładam że zrepolonizowane baki tak właśnie będą robić. To nie jest wcale proste i musi potrwać. Zasadne są obawy Mecha o wycofywanie zagranicznych lokat, w tym byłych właścicieli, z repolonizowanych banków. Nie wiem jakie są uzgodnienia z Unicredito w tej sprawie i jakie są te lokaty. Rzecz jasna można pozyskać inne. Pytanie jakie i za ile. Nie wiem natomiast jak Mech zamierzałby za te same pieniądze co na zakup Pekao uruchomić równie wielka akcję kredytową i gdzie. Pisałem już kilka razy, też chyba w tym wątku opierając się na danych dostępnych, że zakup tego pakietu w Pekao - pakietu mniejszościowego ale kontrolnego daje tez kontrolę nad wielokrotnie większymi depozytami, a szczególnie nad kreowaną z nich akcją kredytową. Jak to zrobić inaczej ? A najważniejsze jak to zrobić inaczej i szybko ?

  • marniok napisal(a):
    Z moich rodzinnych stron: Ukraińcy przede wszystkim zajmują miejsca na które brak Polaków - budowlanka, tartaki, drogi. A są to tereny wiejskie, nie wiem jak w miastach to wyglada.
    Sprzątanie- wiadomo.
    Poza tym kelnerzy- wprawdzie wielkiego przeglądu nie mam (może Sarmata się wypowie), ale spotykałem i w Krakowie przy rynku, i w centrum Warszawy.
    W miastach to więcej kobiet, pewnie młodsze, wyględniejsze i znające języki. No i podejrzewam, że po prostu za tą ciężką harówę wyciskają nie 2, a 3-3.5 tys. Przy ukraińskich standardach- to fortuna.
    Aaaa, w moim osiedlowym markecie pełno młodych chłopaków z Ukrainy pracowało- no ale tam pewnie pensja bliżej 2 niż 3 tysi. Za to z promocji czy okazji trochę na żarciu mogą oszczędzić.
  • edytowano February 2017
    U nas na osiedlu prócz budowlańców wszędzie dookoła pracuje jedna w cukierni. No i w firmach które obsługujemy w robocie wszędzie widzę Ukraińców ale i Białorusinów też - graficy, różne takie rzeczy gazeciano-portalowo-internetowe też robią, marketing i takie tam. No i w wyższym IT też są - i to kolesie od 10-15 lat w branży w Polsce.
  • Ciekawe1569, czy nas kochają, czy nienawidzą ;)
  • Fajny filmik: Niemce se gaworzą z Morawieckim.
    Obserwacje:
    - angielski słaby, niewyrobiony (zacina się, zdenerwowany), rączki się trzęsą... To nie jest żaden super-gracz (niestety), ale totalny avatar, którego ktoś (jakaś kooperatywa, ekhm, kondominium) prowadzi za rękę. I teraz mu uszyli buty, że niby wyzywa Niemców od nazioli. Strasznie to dęte.
  • to chyba trochę przeczy waszym uprzedzeniom?
  • edytowano February 2017
    dyzio napisal(a):
    to chyba trochę przeczy waszym uprzedzeniom?
    Coś ty, to też zagrał...
  • 2 firmy z IT w moim zasięgu mają Ukrainców w składzie. Pensje jak ich kolegów Polaków. Powyżej 7 patoli na miech. Jedna firma Polska druga Duńska.
  • edytowano February 2017
    dyzio napisal(a):
    to chyba trochę przeczy waszym uprzedzeniom?
    1. Jakim "waszym"? Ja nie mam...
    2. Kolega tu pisuje, więc jest częścią forum, więc: "naszym"....
  • naszym, waszym... klasyczne uprzedzenie
  • Że co? Że jak ktoś źle zna angielski i ma słaby refleks, to nie może być skurwysyn? Dobrze zrozumiałem?
  • Chyba chodziło o to, że nie pasuje by był aż tak mocną figurą.
  • dyzio napisal(a):
    to chyba trochę przeczy waszym uprzedzeniom?
    Thuske też nie jest orłem, ale ze stalowym poparciem za plecami był nieledwie bogiem.
  • Może być skurwysyn , ale póki co lecimy na uprzedzeniu
  • Brzost napisal(a):
    Chyba chodziło o to, że nie pasuje by był aż tak mocną figurą.
    Ciągle nie rozumiem. Trupy Jackiewicza, Szałamachy i Lipińskiego (sic!) są faktem. Faktem jest też spuszczenie na drzewo franciszkanów. Czy to naprawdę dorosłe jest patrzeć na czyjeś gesty a nie na czyny?
  • dyzio napisal(a):
    Może być skurwysyn , ale póki co lecimy na uprzedzeniu
    Nie dyziu, lecimy na faktach. Dowodem istnienia potwora są jego ofiary. Jest to dowód nie wprost ale wystarczający. Przynajmniej dla mnie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.