Trzeba myśleć politycznie, mierzyć siły, dzisiaj są ważne obserwacje:
- Epidiaskop z PiSem ręka w rękę -zapowiedzi ustaw osłonowych - akcja PO z żądaniem odroczenia prac dzisiejszej komisji na 11 stycznia. Dlaczego? Nie potrafią wyjaśnić
Ja tam prawdę mówiąc "majstersztyku" nie widzę. Kryzys został sprawnie opanowany, ale jednak przy sporych stratach. Po pierwsze cześć pro-liferów do PiS straci zaufanie. Chyba, że rzeczywiście dość szybko przedstawiony i zatwierdzony zostanie zapowiedziany projekt ustawy. Ale patrząc np na to co dzieje się z ustawą medialną jestem sceptyczny. Za to przeciwnicy PiS otrąbiają sukces. Popatrzyłem trochę po nie-PiSowym facebooku ale długo nie zdzierżyłem. Tryumf i zastrzyk motywacji. To może się odbić czkawką, w różnych dziedzinach - za "liczenie szabel" wzięli się już ekologiści....
Póki co to widać, że w sądażowniach PiS spada nie na cztery łapy, tylko na cztery litery. To pierwsze efekty PiSiewiczow w spółkach i spółeczkach. Zobaczymy jak za chwilę odbiją się w nich czkawką te kato-talibany i markijurki...
pawel.adamski napisal(a): Ja tam prawdę mówiąc "majstersztyku" nie widzę. Kryzys został sprawnie opanowany, ale jednak przy sporych stratach. Po pierwsze cześć pro-liferów do PiS straci zaufanie. Chyba, że rzeczywiście dość szybko przedstawiony i zatwierdzony zostanie zapowiedziany projekt ustawy. Ale patrząc np na to co dzieje się z ustawą medialną jestem sceptyczny. Za to przeciwnicy PiS otrąbiają sukces. Popatrzyłem trochę po nie-PiSowym facebooku ale długo nie zdzierżyłem. Tryumf i zastrzyk motywacji. To może się odbić czkawką, w różnych dziedzinach - za "liczenie szabel" wzięli się już ekologiści....
To dobrze. Dobrze, ze maja poczucie zwycięstwa. Polityka next level
Dokładnie. Ci kretyni nie zdają sobie sprawy, że to dopiero początek, a nie żaden koniec. Teraz dopiero ruszy lawina i istna furia i szał nienawiści do PiS tych feminazistek, sataniuchow, lewactwa i lumpenleberalow. Już zapowiedzieli dalsze protesty na ulicach, tym razem contra Miesięcznice Smoleńskie. Poczuli krew i nie odpuszczą teraz, ale niektórzy zamiast to dostrzec wolą zajmować się stiwarszyszeniem Ordo Iuris, Klubami GP i Markiem Jurkiem...
pawel.adamski napisal(a): Ja tam prawdę mówiąc "majstersztyku" nie widzę. Kryzys został sprawnie opanowany, ale jednak przy sporych stratach. Po pierwsze cześć pro-liferów do PiS straci zaufanie. Chyba, że rzeczywiście dość szybko przedstawiony i zatwierdzony zostanie zapowiedziany projekt ustawy. Ale patrząc np na to co dzieje się z ustawą medialną jestem sceptyczny. Za to przeciwnicy PiS otrąbiają sukces. Popatrzyłem trochę po nie-PiSowym facebooku ale długo nie zdzierżyłem. Tryumf i zastrzyk motywacji. To może się odbić czkawką, w różnych dziedzinach - za "liczenie szabel" wzięli się już ekologiści....
JORGE napisal(a): Jak jeszcze Kluby GP odejdą to PiSu na granicy progu będzie.
Kolega z kpinkami nie powinien się rozpędzać. Wiele projektów padło nie przez jakiś jeden spektakularny błąd, ale synergię drobnych zaniedbań. Ja np widzę, jak wśród ludzi związanych z ochroną przyrody i środowiska dystans do PiS rośnie zastraszająco. I nie chodzi bynajmniej o rozdmuchaną aferę z Puszczą Białowieską, ale szereg, drobnych posunięć min Szyszki i dyr. Tomaszewskiego. Co ciekawe gross tych posunięć to li tylko rozdrapywanie starych branżowych animozji..
O edukacji po występach ministry Zalewskiej nie wspominając (nieprzygotowane do końca prawodawstwo i podstawy programowe, o nowych podręcznikach nie wspominając. Już jedna kretynka napisała elementarz na miesiąc przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego...). Naprawdę trudno będzie mi przekonać do zagłosowania na PiS po raz kolejny tych, których udało się w ubiegłym roku. Może już być mission impossible...
Absolutnie nie przekonuj Eden do głosowania na PiS. To tak jak ja bym przekonywał pod stadionem do chodzenia na mecze Jagiellonii w koszulce i szaliku Legii. Generalnie już by przydało się zmienić poglądy, co ? Ile lat można, to już chyba z 3 ?
Nie wiem jak kolega, ale ja bym chciał, żeby PiS porządził przynajmniej dwie kadencje. Posyłanie na drzewko, wszystkich, którzy nie są "hard PiSowcami" osiągnięcia tego celu nie ułatwia...
Nie wiem jak kolega, ale ja bym chciał, żeby PiS porządził przynajmniej dwie kadencje. Posyłanie na drzewko, wszystkich, którzy nie są "hard PiSowcami" osiągnięcia tego celu nie ułatwia...
Zaraz się zacznie cyrk jak dwa lata przed wyborami. Że PiS to debile, bo sami nie rozumieją, że w jedności siła itd. I jak się skończyło, kto do kogo rękę wyciągnął ? Teraz jest podobnie, PiS spróbował pójść na rękę antyaborcyjnym ruchom i członkom koalicji. Może i musiał. Mam nadzieję, że głównie po to, żeby raz na zawsze pokazać co znaczy tykanie tej bomby.
Hardpisowcy ? Nie ma czegoś takiego. Są ludzie, którzy robią politykę i reszta. Z mojego punktu widzenia ta reszta to po prostu idioci.
Nie wiem jak kolega, ale ja bym chciał, żeby PiS porządził przynajmniej dwie kadencje. Posyłanie na drzewko, wszystkich, którzy nie są "hard PiSowcami" osiągnięcia tego celu nie ułatwia...
Z egzaltowanymi nastolatkami rozdrapującymi stare animozje w roli specjalistów? Właśnie jesteśmy świadkami akcji jednych z nich Ordo Iuris się nazywają.
JORGE napisal(a): Nie ma czegoś takiego. Są ludzie, którzy robią politykę i reszta. Z mojego punktu widzenia ta reszta to po prostu idioci.
Tyle, że ci idioci - ponieważ nie "robię polityki" więc się do nich zaliczam - głosują.
Ale ja piszę o politykach, działaczach, aktywistach prawicowych. Dzielą się na PiS, czyli tych którzy robią realną politykę i reszcie, czyli idiotach. O wyborcach nic nie napisałem.
Z egzaltowanymi nastolatkami rozdrapującymi stare animozje w roli specjalistów? Właśnie jesteśmy świadkami akcji jednych z nich Ordo Iuris się nazywają.
Akurat w branży na której się znam rolę "egzaltowanego nastolatka rozdrapującego stare animozje" pełni minister i kilku najwyższych urzędników.... Sorry, ale zauważnie, że na tym forum jest cały wątek o tym jakim to strasznym zagrożeniem jest wicepremier MM. Na razie jeszcze jako minister nic jednoznacznie złego (ale też nic dobrego, co jest konkretnym zarzutem) nie zrobił, ale obawy są. Tymczasem mamy ministra, który w małych sprawach robi błąd za błędem, a w poważnej PR-owo torpeduje własną dobrą decyzję. I to nie jest zdaniem koleżeństwa powód do niepokoju?
przemk0 napisal(a): Chodzi o ministra środowiska? A co to jest za ministerstwo w ogóle. Jak się front przesunie na ten odcinek wtedy będziemy się martwili.
Jest to resort, który bardzo łatwo może dać KE pretekst do przysrania ogromnych kar lub/i czasoweg wstrzymania funduszy. W ciągu ostatnich 20 lat KE zagrała tak Niemcami, Holandią, Fancją, Hiszpanią, Włochami i chyba jeszcze z kimś. A pan minister ma parę pomysłów, które są do takiej zabawy zaproszeniem. Co gorsza zupełnie za biezdurno. I nie chodzi, bynajmniej, o Puszczę Białowieską.
EDIT. Jest takie powiedzenie, że szarpany w różne strony postaw płótna pęka nie tam gdzie go najsilniej ciągną, ale tam gdzie jest najsłabszy.
Dwa potężne fakapy jakie zaliczyła ta władza są związane właśnie z Ordo Iuris. To fakty, nie supozycje. Owszem, sprawiają świetne wrażenie. Jakże ich można było nie słuchać, jak można było im nie wierzyć, pszeeesz zawsze mają rację, walczą w szlachetnej sprawie, noszą krawaty i tytuły naukowe. No po prostu dobrzy, szlachetni ludzie. A jednak uderzyli w PiS tak, jak totalnej opozycji nawet się nie śniło, ani marzyło. W tym pięknym kraju nie można mieć zaufania do nikogo. Taki jest wniosek i wytłumaczenie skąd się bierze zakon PC i krótka ławka. Sed bat sru.
Gorszego też ciężko znaleźć. Co ciekawe w tej branży głównym odpowiedzialnym za "krótkość PiS-owej ławki" jest właśnie obecny minister. W trakcie i po swoim poprzednim urzędowaniu z konsekwencją sugerującą wręcz świadome działanie odpędzał życzliwych i fachowych ludzi. Co ciekawe jest to zbieżne z tym co kol los pisał o stosunku do ekonomistów.....
EDIT I jeszcze jedno. Ministerstwo Środowiska jest bardzo "techniczne" - w tym resorcie nie trzeba świetnych politycznych graczy, wystarczyłby sprawny urzędnik z pojęciem o funkcjonowaniu całego systemu. I na to techniczne ministerstwo wymagana jest poświadczoła długim trwanie lojalność. Tymczasem do kierowania superresortem o strategicznym znaczeniu wystarczy managerskie doświadczenie z banku.... Logiczne.
DMC napisal(a): Niech idzie to PiSowi na zdrowie, niech ma 50% poparcia przez 50 lat, ale gdzie tu majstersztyk? Sytuacja wygląda tak: sataniści robią ostrą zadymę w poniedziałek, w środę PiS odrzuca projekt mający zakazać aborcji. Po prostu genialne. Czy teoria, że bugodrzaństwo boi się tylko siły wylądowała już w koszu?
PS. Mamy lepszy pomysł, jak zażyć z mańki czarno-protestantów. Skoro i tak Polki skrobią się w Czechach, wprowadźmy aborcję na życzenie. To będzie taki sztych, że House of Cards się chowa.
Dokładnie! Jak zwyciężać i odnosic sukcesy to na całego. Po co się ograniczać gdy wróg jest już prawie pokonany.
Nie mogli tego zrobić bez błogosławieństwa Epidiaskopu a ci starsi panowie w sukienkach mają taki refleks, że wzywają straż pożarną dopiero kiedy dopalają się zgliszcza.
Dopiero kiedy zobaczyli czarci marsz i uświadomili sobie a raczej uświadomiono im, że co tydzień będą mieć coś takiego i nie będzie nikogo, kto ich obroni, zdecydowali się otworzyć paszcze. Wyobrażacie sobie tę tłuszczę, jak wedrze się do pałacu biskupiego? Kult św. Spokoja czyni człowieka przewidywalnym.
los napisal(a): Nie mogli tego zrobić bez błogosławieństwa Epidiaskopu a ci starsi panowie w sukienkach mają taki refleks, że wzywają straż pożarną dopiero kiedy dopalają się zgliszcza.
W dziesiątkę! A ten głos, choć bardzo spóźniony, to mocny prztyczek dla wszelkiej maści Jurkowcopodobnych.
los napisal(a): Nie mogli tego zrobić bez błogosławieństwa Epidiaskopu a ci starsi panowie w sukienkach mają taki refleks, że wzywają straż pożarną dopiero kiedy dopalają się zgliszcza.
Dopiero kiedy zobaczyli czarci marsz i uświadomili sobie a raczej uświadomiono im, że co tydzień będą mieć coś takiego i nie będzie nikogo, kto ich obroni, zdecydowali się otworzyć paszcze. Wyobrażacie sobie tę tłuszczę, jak wedrze się do pałacu biskupiego? Kult św. Spokoja czyni człowieka przewidywalnym.
nie jest to prawdą, bo już,kilka miesięcy temu powoływałam się tutaj w jednym z wątków na list abpa Gądeckiego, w którym właśnie była mowa o niekaraniu kobiet, pisałam też o tym, że są dwa projekty i że Kościół NIE POPIERA tego Ordo Iuris - i zostałam tu zlinczowana jako aborcjonistka i hipokrytka
los napisal(a): Nie mogli tego zrobić bez błogosławieństwa Epidiaskopu a ci starsi panowie w sukienkach mają taki refleks, że wzywają straż pożarną dopiero kiedy dopalają się zgliszcza.
los napisal(a): Nie mogli tego zrobić bez błogosławieństwa Epidiaskopu a ci starsi panowie w sukienkach mają taki refleks, że wzywają straż pożarną dopiero kiedy dopalają się zgliszcza.
Dopiero kiedy zobaczyli czarci marsz i uświadomili sobie a raczej uświadomiono im, że co tydzień będą mieć coś takiego i nie będzie nikogo, kto ich obroni, zdecydowali się otworzyć paszcze. Wyobrażacie sobie tę tłuszczę, jak wedrze się do pałacu biskupiego? Kult św. Spokoja czyni człowieka przewidywalnym.
nie jest to prawdą, bo już,kilka miesięcy temu powoływałam się tutaj w jednym z wątków na list abpa Gądeckiego, w którym właśnie była mowa o niekaraniu kobiet, pisałam też o tym, że są dwa projekty i że Kościół NIE POPIERA tego Ordo Iuris - i zostałam tu zlinczowana jako aborcjonistka i hipokrytka przypomniano mi zupełnie inną sprawę dotyczącą
A ja dopowiem, że likwidując de facto zwierzchni urząd prymasa nad biskupami - zanim zbierze się konferencja, zanim przegadają... Bo tak naprawdę KEP to stanowisko Kościołów w Polsce.
los napisal(a): Nie mogli tego zrobić bez błogosławieństwa Epidiaskopu a ci starsi panowie w sukienkach mają taki refleks, że wzywają straż pożarną dopiero kiedy dopalają się zgliszcza.
Dopiero kiedy zobaczyli czarci marsz i uświadomili sobie a raczej uświadomiono im, że co tydzień będą mieć coś takiego i nie będzie nikogo, kto ich obroni, zdecydowali się otworzyć paszcze. Wyobrażacie sobie tę tłuszczę, jak wedrze się do pałacu biskupiego? Kult św. Spokoja czyni człowieka przewidywalnym.
nie jest to prawdą, bo już,kilka miesięcy temu powoływałam się tutaj w jednym z wątków na list abpa Gądeckiego, w którym właśnie była mowa o niekaraniu kobiet, pisałam też o tym, że są dwa projekty i że Kościół NIE POPIERA tego Ordo Iuris - i zostałam tu zlinczowana jako aborcjonistka i hipokrytka
Dokładnie. Teraz niektórzy, nawet tu, cmokają z zachwytem nad majstersztykiem PiS, a jeszcze wczoraj z chęcią by nadziali na pal każdego kto mówił przeciwko temu projektowi.
los napisal(a): Nie mogli tego zrobić bez błogosławieństwa Epidiaskopu a ci starsi panowie w sukienkach mają taki refleks, że wzywają straż pożarną dopiero kiedy dopalają się zgliszcza.
Dopiero kiedy zobaczyli czarci marsz i uświadomili sobie a raczej uświadomiono im, że co tydzień będą mieć coś takiego i nie będzie nikogo, kto ich obroni, zdecydowali się otworzyć paszcze. Wyobrażacie sobie tę tłuszczę, jak wedrze się do pałacu biskupiego? Kult św. Spokoja czyni człowieka przewidywalnym.
nie jest to prawdą, bo już,kilka miesięcy temu powoływałam się tutaj w jednym z wątków na list abpa Gądeckiego, w którym właśnie była mowa o niekaraniu kobiet, pisałam też o tym, że są dwa projekty i że Kościół NIE POPIERA tego Ordo Iuris - i zostałam tu zlinczowana jako aborcjonistka i hipokrytka przypomniano mi zupełnie inną sprawę dotyczącą
A ja dopowiem, że likwidując de facto zwierzchni urząd prymasa nad biskupami - zanim zbierze się konferencja, zanim przegadają... Bo tak naprawdę KEP to stanowisko Kościołów w Polsce.
Czyli musieli się nieźle zestrachać, skoro zareagowali. Nie dziwę im się - patrząc na ryje z czarciego marszu miałem wrażenie, że widzę ludzką skórę naciągniętą na zupełnie inny układ kostny. Podobne wrażenie miałem owego dnia na Krakowskim Przedmieściu. Niech Bóg ma nas w swej opiece.
Komentarz
- Epidiaskop z PiSem ręka w rękę
-zapowiedzi ustaw osłonowych
- akcja PO z żądaniem odroczenia prac dzisiejszej komisji na 11 stycznia. Dlaczego? Nie potrafią wyjaśnić
Hardpisowcy ? Nie ma czegoś takiego. Są ludzie, którzy robią politykę i reszta. Z mojego punktu widzenia ta reszta to po prostu idioci.
Sorry, ale zauważnie, że na tym forum jest cały wątek o tym jakim to strasznym zagrożeniem jest wicepremier MM. Na razie jeszcze jako minister nic jednoznacznie złego (ale też nic dobrego, co jest konkretnym zarzutem) nie zrobił, ale obawy są. Tymczasem mamy ministra, który w małych sprawach robi błąd za błędem, a w poważnej PR-owo torpeduje własną dobrą decyzję. I to nie jest zdaniem koleżeństwa powód do niepokoju?
EDIT.
Jest takie powiedzenie, że szarpany w różne strony postaw płótna pęka nie tam gdzie go najsilniej ciągną, ale tam gdzie jest najsłabszy.
EDIT
I jeszcze jedno. Ministerstwo Środowiska jest bardzo "techniczne" - w tym resorcie nie trzeba świetnych politycznych graczy, wystarczyłby sprawny urzędnik z pojęciem o funkcjonowaniu całego systemu. I na to techniczne ministerstwo wymagana jest poświadczoła długim trwanie lojalność. Tymczasem do kierowania superresortem o strategicznym znaczeniu wystarczy managerskie doświadczenie z banku.... Logiczne.
Dopiero kiedy zobaczyli czarci marsz i uświadomili sobie a raczej uświadomiono im, że co tydzień będą mieć coś takiego i nie będzie nikogo, kto ich obroni, zdecydowali się otworzyć paszcze. Wyobrażacie sobie tę tłuszczę, jak wedrze się do pałacu biskupiego? Kult św. Spokoja czyni człowieka przewidywalnym.
A ten głos, choć bardzo spóźniony, to mocny prztyczek dla wszelkiej maści Jurkowcopodobnych.
Bo tak naprawdę KEP to stanowisko Kościołów w Polsce.
Bo tak naprawdę KEP to stanowisko Kościołów w Polsce.
Czyli musieli się nieźle zestrachać, skoro zareagowali. Nie dziwę im się - patrząc na ryje z czarciego marszu miałem wrażenie, że widzę ludzką skórę naciągniętą na zupełnie inny układ kostny. Podobne wrażenie miałem owego dnia na Krakowskim Przedmieściu. Niech Bóg ma nas w swej opiece.