JORGE napisal(a): Samołyk bawi się we wróżbitę, he, he. Rozbawił mnie telefon Kaczora: Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Przemko napisal(a): Pięć części po godzinie!? Olosiesłodki. Słucham.
A jest tego więcej, bo dalej są jego wykłady o podstawowych pojęciach wiedzy społecznej. Przypierdziela w ewolucję zdrowo. Mówi czasami o prostych sprawach o których zupełnie nie myślimy, nie zastanawiamy się, a są elementarzem dla zrozumienia kim jest człowiek.
Nu nu, jak to jest pięć godzin, to ja oczywiście chętnie, ale jak przebrnę przez wykłady doktoru Jordanu Petersonu, które w ramach słusznej odpłaty Koledze niemniejszym zapodaję... ... ... E nie, chociaż nie, powuj mam wklejać wklejkony po 20 godzin. Zacznijmy od takich po pińć minut. Jak odpalą, to Kolega sam zechce albo i nie zechce klikać dalej:
Ok, posłucham sobie, szczególnie, że mi się Jutub skończył. Tak tak, ten kurewski silnik, zamiast wrzucać mi to co lubię (nowe), wrzuca faktycznie co lubię, ale musi to iść w parze w tym co jutub lubi. Jeżeli nie lubi to nie. Tak jest chociażby ze wszystkimi wykładami księży. Szybko znikają mi z pierwszej strony. I nigdy nie pojawiają sie bez wyszukiwania. Oczywiście ratuję się subskrypcjami (ale nie w kontekście nowych kanałów).
Jutub to potęga. Np. teraz Canal+ Sport ma problem, bo dwóch gości, naprawdę znakomicie budujących atmosferę piłki nożnej w tym kanale (Smokowski i Twarowski), pracownicy od zawsze, rzucają intratną robotę i idą w autorski projekt jutubowy.
Nie będę odkrywczy, jeżeli napiszę (a może już i tu pisałem ?), że od jakiegoś czasu jutub jest absolutnym przełomem w dziedzinie informacji, chyba nieporównywalnym z niczym, pierwszą furtką w systemie, gdzie przy małych nakładach, można dotrzeć do szerokiego audytorium. Już łapę na to kładą, ale jest ostatni dzwonek, żeby się zacząć na poważnie wbijać. Jeżeli ktoś ma chęć ...
Jordan Peterson to jest obecnie gwiazda numero uno anglojezycznego prawicowego (no, powiedzmy) internetu.
A o Jamesie Damore slyszeliscie? Wiec wzial on i posluchal swojego idola, pana Jordana wlasnie, i w wewnetrznych kanalach firmy Google (ktorej byl pracownikiem) rozprowadzil najbardziej wywazony tekst jaki tylko moze byc, z kazdym argumentem popartym badaniami i zalinkowanymi zrodlami, o tym, ze byc moze za tym, ze conieco mniej jest kobiet wsrod programistow niz panow, stoi biologia, a nie tylko wszechswiatowe faszizmo. I co? I wielkie jeb, wylecial od razu za "perpetuating gender stereotypes", a pan prezez Gugla wydal oswiadczenie tak infantylne, ze sie zastanawiam, jak on zdal przedszkole. Natomiast prezes Jutube napisala taki tekst, ze nie wiem z kolei, jak ona zdala zlobek. A cala reszta mediow wziela i sobie zaczela klamac jak tylko chciala, wszystko na temat publicznie dostepnego dokumentu. Najlepszy byl portal gizmodo.com, ktory z dokumentu wywalil bibliografie, tak go opublikowal, i napisal potem, ze przeciez to bzdury niczym nie poprarte, bo nie ma bibliografii.
Przemko napisal(a): Ale po co on ten tekst w ogóle napisał? Dla mnie to dla wywołania gownoburzy i reklamy, Anglosasi inaczej nie potrafią.
No więc pan Jordan naucza, żeby żyć w prawdzie. Że żenralmą jeśli jesteś po uszy w gównie, to możesz w nim tkwić cichcem albo powiedzieć, że to gówno jednak nie jest perfumerią. Że zdechniesz i tak, ale albo jako niewolnik albo przynajmniej człowień wolny. Nadto, pan Jordan nakazuje lekturę Archipelagu Google Sołżenicyna. Tak więc jak na Kanadyjczyka ogarnięty kolo.
Przemko napisal(a): Ale po co on ten tekst w ogóle napisał? Dla mnie to dla wywołania gownoburzy i reklamy, Anglosasi inaczej nie potrafią.
Moze sie wku...rzyl? Opowiada w wywiadzie, ze wzieli go na tajne spotkanie, nienagrywane (a normalnie wszystkie wewnetrzne spotkania nagrywaja), gdzie omawiali dlaczego jak ktos jest niebialy albo jest niemezczyzna, to powinien dostac robote ot tak. A spotkania nie byly nagrywane, gdyz jest to wszystko niezgodne z prawem stanu Kalafiornia.
Zreszta, dokument jest kompletnie nieagresywny. O niektorych pomyslach na zwiekszenie liczby kobiet w firmie pisze, ze sa spoko, i nawet kilka nowych proponuje (np. zeby prace nad kodem w jakis sposob zrobic bardziej "people-oriented"). Jak mowi, ze napisal go dla dobra firmy, z ktora sie czul zwiazany, to ja mu wierze (inna sprawa, ze uwazam to tez za dziecinna naiwnosc).
polmisiek napisal(a): ze wzieli go na tajne spotkanie, nienagrywane (a normalnie wszystkie wewnetrzne spotkania nagrywaja), gdzie omawiali dlaczego jak ktos jest niebialy albo jest niemezczyzna, to powinien dostac robote ot tak. A spotkania nie byly nagrywane, gdyz jest to wszystko niezgodne z prawem stanu Kalafiornia.
Noż daj pan spokój! W takiem razie temu panu jak psu kość należy się czołowa zdobycz świata pracy, a mianowicie ochrona prawna dla trębacza w gwizdek! Duprawdy, wogle nie rozumię kondrowersji. Gugle do więzienia, a temu panu order odrodzenia Polski piątej klasy ze wstęgą i ozdobnymi kutasami.
polmisiek napisal(a): Jak mowi, ze napisal go dla dobra firmy, z ktora sie czul zwiazany, to ja mu wierze (inna sprawa, ze uwazam to tez za dziecinna naiwnosc).
No to ja mu nie wierzę, wiedział czym to się skończy i zamiast po prostu odejść z firmy jak przystało na faceta postanowił zrobić gównoburzę i się podlansować. Tfu, protestanci.
polmisiek napisal(a): ze wzieli go na tajne spotkanie, nienagrywane (a normalnie wszystkie wewnetrzne spotkania nagrywaja), gdzie omawiali dlaczego jak ktos jest niebialy albo jest niekobieta, to powinien dostac robote ot tak. A spotkania nie byly nagrywane, gdyz jest to wszystko niezgodne z prawem stanu Kalafiornia.
Noż daj pan spokój! W takiem razie temu panu jak psu kość należy się czołowa zdobycz świata pracy, a mianowicie ochrona prawna dla trębacza w gwizdek! Duprawdy, wogle nie rozumię kondrowersji. Gugle do więzienia, a temu panu order odrodzenia Polski piątej klasy ze wstęgą i ozdobnymi kutasami.
Paniecośtam! W tamtym systemie prawnym prawo jest za tym kto ma lepszego prawnika, on musiałby lekko wyłożyć 500 tysięcy na prawników żeby ewentualnie mierzyć się z pracodawcą. Jak jeden heheszkowiec z tóbki postanowił sobie zrobić podśmiechujki z innego youtubera to ten podał go do sądu o kopyrajty i w efekcie zanim w ogóle doszło do spotkania na sali rozpraw heheszkowiec był w plecy na 150 tysięcy dolków. Gdyby nie społeczeństwo które mu się zrzuciło na prawnika byłby udupiony do 3 pokolenia wprzód.
polmisiek napisal(a): Jak mowi, ze napisal go dla dobra firmy, z ktora sie czul zwiazany, to ja mu wierze (inna sprawa, ze uwazam to tez za dziecinna naiwnosc).
No to ja mu nie wierzę, wiedział czym to się skończy i zamiast po prostu odejść z firmy jak przystało na faceta postanowił zrobić gównoburzę i się podlansować. Tfu, protestanci.
Ale skąd u Kolegi taki pogląd, że w obliczu niesprawiedliwości należy zachować mordę w kubełku?
A inna sprawa. Dawno temu, jak jeszcze Microsoft byl zlym monopolista, Google zaczelo finansowac w Waszyngtonie think tank zajmujacy sie tym, jakie to monolole sa be. I sobie go finansowal i finansowal, az jeden czlowiek z tego czolgu wzial i w zeszlym miesiacu napisal, ze ta kara, ktora UE Googla uraczyla za praktyki monopolistyczne, nie jest be. Zgadnijcie, co sie stalo potem
Przemko napisal(a): No to ja mu nie wierzę, wiedział czym to się skończy i zamiast po prostu odejść z firmy jak przystało na faceta postanowił zrobić gównoburzę i się podlansować. Tfu, protestanci.
No nie wiem, taki stalinizm w Dolinie Krzemowej to jest jednak novum. Wiadomo, finansowac kampanii antypedalskich nie wolno, ale jak cos tam napisales delikatnego i duzo linkow nawrzucales, zeby bylo, zes naukowiec i wogle, to raczej bylo ok. Przyklad - ten Polak ze Stanfordu, co w Cambridge Analityce robi, niedawno se opisal badania o rozpoznawaniu kto jest pedz a kto nie za pomoca zdjec twarzy i sieci neuronowej. Pogadali, pogadali i sie rozeszli.
polmisiek napisal(a): Jak mowi, ze napisal go dla dobra firmy, z ktora sie czul zwiazany, to ja mu wierze (inna sprawa, ze uwazam to tez za dziecinna naiwnosc).
No to ja mu nie wierzę, wiedział czym to się skończy i zamiast po prostu odejść z firmy jak przystało na faceta postanowił zrobić gównoburzę i się podlansować. Tfu, protestanci.
Ale skąd u Kolegi taki pogląd, że w obliczu niesprawiedliwości należy zachować mordę w kubełku?
W sytuacji lud kontra fejsik albo lud kontra gógiel skutek konfrontacji może być tylko jeden. Oburzymy się nadal będziemy korzystać.
Przemko napisal(a): No to ja mu nie wierzę, wiedział czym to się skończy i zamiast po prostu odejść z firmy jak przystało na faceta postanowił zrobić gównoburzę i się podlansować. Tfu, protestanci.
No nie wiem, taki stalinizm w Dolinie Krzemowej to jest jednak novum.
A tu rzeczony pejper o detekcji homosiow: https://psyarxiv.com/hv28a/ Belo na stronie glownej HackerNewsow, czyli takiej Trybuny Ludu dla okolic miedzy San Fran a San Jose, i o zadnych nieprzyjemnosciach dla pana Michala nie slyszalem. A to memo z Gógla przy tym to jest jednak nic.
polmisiek napisal(a): Jak mowi, ze napisal go dla dobra firmy, z ktora sie czul zwiazany, to ja mu wierze (inna sprawa, ze uwazam to tez za dziecinna naiwnosc).
No to ja mu nie wierzę, wiedział czym to się skończy i zamiast po prostu odejść z firmy jak przystało na faceta postanowił zrobić gównoburzę i się podlansować. Tfu, protestanci.
Ale skąd u Kolegi taki pogląd, że w obliczu niesprawiedliwości należy zachować mordę w kubełku?
W sytuacji lud kontra fejsik albo lud kontra gógiel skutek konfrontacji może być tylko jeden. Oburzymy się nadal będziemy korzystać.
wczoraj w Roninie Orzel walna piescia mdz oczy mowiac, ze na fejsie jest filmik, gdzie wycierajasobie buty flaga polska. fejs zadeklarowal, ze miesci sie to w standardach jego.
nie jestem na tym gownie, po stokroc niebezpieczniejszym od gazowni.
polmisiek napisal(a): Jak mowi, ze napisal go dla dobra firmy, z ktora sie czul zwiazany, to ja mu wierze (inna sprawa, ze uwazam to tez za dziecinna naiwnosc).
No to ja mu nie wierzę, wiedział czym to się skończy i zamiast po prostu odejść z firmy jak przystało na faceta postanowił zrobić gównoburzę i się podlansować. Tfu, protestanci.
Ale skąd u Kolegi taki pogląd, że w obliczu niesprawiedliwości należy zachować mordę w kubełku?
W sytuacji lud kontra fejsik albo lud kontra gógiel skutek konfrontacji może być tylko jeden. Oburzymy się nadal będziemy korzystać.
W kontekście ostatniego filmu IPNu. Jak został odebrany gdzieś tam, przez kogoś mało obeznanego z historią, a z historią Polski wcale albo bardzo, bardzo mało.
Taaa. No cóż!? Dobre i to. Styl programu dla młodych debili australijskich nie poraża, ale jakoś do nich trzeba dotrzeć, polscy młodzi debile nie odbiegają od nich zbytnio in plus. To już nam transformacja zapewniła - powszechne zdebilenie mas. Dobrze że nasze mają właśnie jakieś tradycje i jednak szczątki wychowania. Znaczy trzeba wziąć tego Gibsona i jeszcze jakiegoś speca od filmów akcji i narobić trochę hiciorów ze scenariuszami z naszej historii najnowszej w stylu holyłódzkim. Część tematów jest w tym filmiku: droga armii Andersa, powstanie w Gettcie i Warszawskie (właśnie oba aby Żydzi też to promowali). O wrześniu też powinno być i epopei polskiego żołnierza przez Francję i bitwę o Anglię po Monte Cassino, Ardeny itd. Tragedie we wstępie w typowym stylu stamtąd: najpierw niegodziwcy nas mordują i torturują, my się nie poddajemy i w końcu dajemy im łupnia. Niech kupią takie historyjki, a przy okazji dowiedzą się prawdy o Niemcach i Rosjanach, o hitlerowcach i stalinistach i o tym, że oni wcale nie odpuścili i że znowu razem knują.
Komentarz
Brakuje tylko podpisów kto jest kim.
Jutub to potęga. Np. teraz Canal+ Sport ma problem, bo dwóch gości, naprawdę znakomicie budujących atmosferę piłki nożnej w tym kanale (Smokowski i Twarowski), pracownicy od zawsze, rzucają intratną robotę i idą w autorski projekt jutubowy.
A o Jamesie Damore slyszeliscie? Wiec wzial on i posluchal swojego idola, pana Jordana wlasnie, i w wewnetrznych kanalach firmy Google (ktorej byl pracownikiem) rozprowadzil najbardziej wywazony tekst jaki tylko moze byc, z kazdym argumentem popartym badaniami i zalinkowanymi zrodlami, o tym, ze byc moze za tym, ze conieco mniej jest kobiet wsrod programistow niz panow, stoi biologia, a nie tylko wszechswiatowe faszizmo.
I co? I wielkie jeb, wylecial od razu za "perpetuating gender stereotypes", a pan prezez Gugla wydal oswiadczenie tak infantylne, ze sie zastanawiam, jak on zdal przedszkole. Natomiast prezes Jutube napisala taki tekst, ze nie wiem z kolei, jak ona zdala zlobek. A cala reszta mediow wziela i sobie zaczela klamac jak tylko chciala, wszystko na temat publicznie dostepnego dokumentu. Najlepszy byl portal gizmodo.com, ktory z dokumentu wywalil bibliografie, tak go opublikowal, i napisal potem, ze przeciez to bzdury niczym nie poprarte, bo nie ma bibliografii.
Tu oryginalny dokument:
https://medium.com/@Cernovich/full-james-damore-memo-uncensored-memo-with-charts-and-cites-339f3d2d05f
Tu wywiad, jakiego pan James udziel panu Jordanowi po calym zajsciu:
A na deser pan James w sytuacyjnej koszulce:
Zreszta, dokument jest kompletnie nieagresywny. O niektorych pomyslach na zwiekszenie liczby kobiet w firmie pisze, ze sa spoko, i nawet kilka nowych proponuje (np. zeby prace nad kodem w jakis sposob zrobic bardziej "people-oriented"). Jak mowi, ze napisal go dla dobra firmy, z ktora sie czul zwiazany, to ja mu wierze (inna sprawa, ze uwazam to tez za dziecinna naiwnosc).
W sytuacji lud kontra fejsik albo lud kontra gógiel skutek konfrontacji może być tylko jeden. Oburzymy się nadal będziemy korzystać.
Belo na stronie glownej HackerNewsow, czyli takiej Trybuny Ludu dla okolic miedzy San Fran a San Jose, i o zadnych nieprzyjemnosciach dla pana Michala nie slyszalem. A to memo z Gógla przy tym to jest jednak nic.
A co to jest ten fej-sik?
nie jestem na tym gownie, po stokroc niebezpieczniejszym od gazowni.
A co to jest ten fej-sik?
Taki narkotyk.
https://mobile.twitter.com/gimmisun/status/909711444844908544