Na KO i Polskę 2050 zagłosowałoby po 14 proc. wyborców, czyli obie partie mają po 14 procent, czyli razem mają 28 procent, czyli PIS ma tylko nieco więcej niż oni. A frekfencja jest niższa niż deklarowanei chęci głosowania.
CBOS - tam zawsze PiS był przeszacowany. A w Kantarze PO et consortes. Inna sprawa, że jak Lewica pójdzie w 2 komitety wyborcze (choć w to wątpię) - to może się powtórzyć syt. z 2015.
Dziś Andrzej Duda przyznał 10 tytułów profesorów zwyczajnych. W tym gronie znalazł się prezydencki doradca Andrzej Zybertowicz.
Do tej pory Zybertowicz miał tytuł doktora habilitowanego i profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Postępowanie w sprawie przyznania mu tytułu profesora nauk społecznych wszczęto w listopadzie 2017 r. W przypadku pozytywnej decyzji Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów stosowny wniosek trafiłby do prezydenta. Tak się jednak nie stało.
W 2019 r. komisja w głosowaniu odmówiła przyznania tytułu. Jej członkowie mieli zastrzeżenia do dorobku naukowego i publikacji Zybertowicza. Negatywną rekomendację utrzymało prezydium komisji w 2020 r.
Sytuacja uległa zmianie z początkiem 2021 r. Centralną Komisję do spraw Stopni i Tytułów zastąpiła Rada Doskonałości Naukowej. Jej skład jest ustalany w demokratycznych wyborach, w których wziąć udział mogą wszystkie osoby posiadające stopień doktora habilitowanego lub tytuł profesora.
28 proc. wyborców stawia na Prawo i Sprawiedliwość - wynika z sondażu Kantar. Dystans do Koalicji Obywatelskiej jest niewielki. Chęć glosowania na drugą największą partię opozycyjną deklaruje 26 proc. badanych. 11 proc. zamierza poprzeć ruch Polska 2050 Szymona Hołowni."
No ba. Ja widziałem sondaż dzień po wyborze Dudy na prezydenta, w którym to 10% wyborców deklarowało poparcie dla Nowoczesnej. Jak co nieco wiem o polityce tak mnie tego dnia zatkało, bo nie wiedziałem co to ta nowoczesna. Poważnie.
Ale smaczku dodaje fakt, że według tejże samej sondażowni, tego samego dnia, rozpoznawalność partii była na poziomie 7,5%.
JORGE napisal(a): Co mam myśleć ?
No jak wyżej - co najmniej 2,5% zadeklarowało poparcie dla partii o której istnieniu nie mieli pojęcia.
Palec sobie rozorałem i chciałem uzupełnić gencjanę. A to produkt niemal minionej epoki się okazuje, ciężko dostać. Na razie jeszcze mam ale wygląda, że trzeba będzie obskoczyć sporo aptek.
W dniu dzisiejszym został opublikowane już oświadczenie nt. żołnierza, który zdezerterował i przekroczył białoruską granicę przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Szczegółowe informacje w tej sprawie przekazał też szef MON Mariusz Błaszczak informując o licznych kłopotach dezertera z prawem. Do sieci trefił właśnie fragment wywiadu z polskim żołnierzem, który miał uciec na Białoruś i poprosić reżim Aleksandra Łukaszenki o azyl.
Jak możemy zobaczyć na nagraniu, wypowiedzi Polaka są na tyle chaotyczne, że trudno je zrozumieć i nie do końca wiadomo, co mężczyzna ma na myśli.
W nagraniu pojawiło się jednak skandaliczne oskarżenie, jakie polski żołnierz sformułował pod adresem polskich służb pilnujących granicy z Białorusią. Stwierdził on mianowicie, że polscy funkcjonariusze strzelają do migrantów. „Dziennikarze” białoruskiej propagandy najwidoczniej są takim „dobrowolnym wyznaniem” usatysfakcjonowani.
– Najprawdopodobniej nie chcą przyznać, że po wszystkich rzeczach, wszystkich zabiegach, które zrobili, żeby żaden żołnierz nie uciekł, żeby zrobić wszystko, żeby zatuszować całą sprawę, nie mogli powiedzieć na koniec jednej rzeczy: że im jeden uciekł. Że im jeden uciekł i powiedział, co się stało – mówi w nagraniu polski żołnierz.
– Zrobili wszystko, żeby… no… teraz mogą jedynie, co zrobić, to starać się zrobić ze mnie ostatnią… no, ostatniego najgorszego człowieka. Powiedzieć tylko, że stwarzałem problemy w wojsku. I co… i że w ogóle już nie żyję, nie? To nie jest ten człowiek – słyszymy dalej chaotyczną wypowiedź.
– Oni chcą schować te problemy. Tym samym, że strzelają do migrantów? – zapytała prowadząca z nim wywiad kobieta.
– To jest oczywiste. To jest oczywiste – odparł – można chyba tak powiedzieć – przesłuchiwany Polak.
Delegat KAI ds. Migracji bp Krzysztof Zadarko zabrał głos ws. policyjnej akcji przeprowadzonej w nocy z 15 na 16 grudnia w Punkcie Interwencji Kryzysowej warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. Wskazując na zaniepokojenie związane z użytymi przez policję środkami hierarcha wyraził nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona.
W środę około 21:00 kilkunastu uzbrojonych w długą broń policjantów przeszukało Punkt Interwencji Kryzysowej w gminie Gródek prowadzony przez warszawski Klub Inteligencji Katolickiej. Do 5 rano przesłuchiwano wolontariuszy, skonfiskowano komputery i prywatne telefony.
W nagraniu pojawiło się jednak skandaliczne oskarżenie, jakie polski żołnierz sformułował pod adresem polskich służb pilnujących granicy z Białorusią. Stwierdził on mianowicie, że polscy funkcjonariusze strzelają do migrantów. „Dziennikarze” białoruskiej propagandy najwidoczniej są takim „dobrowolnym wyznaniem” usatysfakcjonowani.
Julkizm deklaratywnych katolików doprowadza mnie do szału. A julkizm biskupów dla Kościoła jest niebezpieczniejszy niż najazd Armii Czerwonej, dziwię się bardzo, że ci biskupi, którym jeszcze została poczytalność, tego nie widzą.
No ba. Ja widziałem sondaż dzień po wyborze Dudy na prezydenta, w którym to 10% wyborców deklarowało poparcie dla Nowoczesnej. Jak co nieco wiem o polityce tak mnie tego dnia zatkało, bo nie wiedziałem co to ta nowoczesna. Poważnie.
Ale smaczku dodaje fakt, że według tejże samej sondażowni, tego samego dnia, rozpoznawalność partii była na poziomie 7,5%.
JORGE napisal(a): Co mam myśleć ?
No jak wyżej - co najmniej 2,5% zadeklarowało poparcie dla partii o której istnieniu nie mieli pojęcia.
Niekoniecznie. Procent to ułamek, ma licznik i ma też mianownik. W newsach dotyczących sondażu walą tylko procenty, bez wyjaśnienia, co jest mianownikiem, a co licznikiem. Więc załóżmy, że przepytali 1000 osób. 600 zadeklarowało, że pójdzie na wybory. 75, że wie, co to Nowoczesna. 60, że na nią zagłosuje.
Podobnie było np. za wczesnego Millera, w sondażach 75% deklarowało się jako przeciwnicy rządu, a jednocześnie SLD miało 40% w sondażach. Po prostu przeciwnicy w jakimś odsetku deklarowało, że nie pójdzie na wybory.
Brzost napisal(a): Właśnie to samo sobie pomyślałem.
To nawet nie jest kwestia wyobrażeń, a faktów. Mam na kompie print screan z RT - gdzie poddają jego słowa wątpliwością. Tylko nie wiem jak to wkleić tutaj na forum/
Jeśli to print screen to pewnie jest zapisany w "obrazkach". Polecam darmowy, nieskomplikowany portal, na którym bez rejestracji można uzyskać link do wklejania na forum. https://postimages.org Proszę kliknąć na . Otworzy się folder ze zdjęciami z kolegi kompa. Wybieramy obrazek, który chcemy wrzucić i klikamy "otwórz". Obrazek zostaje uploadowany i uzyskujemy kilka linków. Wybieramy drugi o nazwie Direct link, kopiujemy go i wrzucamy na forum, tak jak wrzuca się obrazki.
Komentarz
A frekfencja jest niższa niż deklarowanei chęci głosowania.
https://mobile.twitter.com/disclosetv/status/1470419015076139025
(zdecydowani)
@pisorgpl
40,6%
@KO_Obywatelska
18,9%
@PL_2050
18,2%
@KONFEDERACJA_
9,1%
@__Lewica
6,6%
@nowePSL
3,9%
@KUKIZ15
1,3%
Konflikt na granicy przypomniał ludziom o co w tym wszystkim chodzi.
Inna sprawa, że jak Lewica pójdzie w 2 komitety wyborcze (choć w to wątpię) - to może się powtórzyć syt. z 2015.
Dziś Andrzej Duda przyznał 10 tytułów profesorów zwyczajnych. W tym gronie znalazł się prezydencki doradca Andrzej Zybertowicz.
Do tej pory Zybertowicz miał tytuł doktora habilitowanego i profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Postępowanie w sprawie przyznania mu tytułu profesora nauk społecznych wszczęto w listopadzie 2017 r. W przypadku pozytywnej decyzji Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów stosowny wniosek trafiłby do prezydenta. Tak się jednak nie stało.
W 2019 r. komisja w głosowaniu odmówiła przyznania tytułu. Jej członkowie mieli zastrzeżenia do dorobku naukowego i publikacji Zybertowicza. Negatywną rekomendację utrzymało prezydium komisji w 2020 r.
Sytuacja uległa zmianie z początkiem 2021 r. Centralną Komisję do spraw Stopni i Tytułów zastąpiła Rada Doskonałości Naukowej. Jej skład jest ustalany w demokratycznych wyborach, w których wziąć udział mogą wszystkie osoby posiadające stopień doktora habilitowanego lub tytuł profesora.
28 proc. wyborców stawia na Prawo i Sprawiedliwość - wynika z sondażu Kantar. Dystans do Koalicji Obywatelskiej jest niewielki. Chęć glosowania na drugą największą partię opozycyjną deklaruje 26 proc. badanych. 11 proc. zamierza poprzeć ruch Polska 2050 Szymona Hołowni."
Co mam myśleć ?
Ja widziałem sondaż dzień po wyborze Dudy na prezydenta, w którym to 10% wyborców deklarowało poparcie dla Nowoczesnej.
Jak co nieco wiem o polityce tak mnie tego dnia zatkało, bo nie wiedziałem co to ta nowoczesna. Poważnie.
Ale smaczku dodaje fakt, że według tejże samej sondażowni, tego samego dnia, rozpoznawalność partii była na poziomie 7,5%. No jak wyżej - co najmniej 2,5% zadeklarowało poparcie dla partii o której istnieniu nie mieli pojęcia.
Zapasy uzupełniam kupując online.
edit.
Appendix:
Nawiedzonej przeze mnie celem dokonania czynności zakupu.
W dniu dzisiejszym został opublikowane już oświadczenie nt. żołnierza, który zdezerterował i przekroczył białoruską granicę przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Szczegółowe informacje w tej sprawie przekazał też szef MON Mariusz Błaszczak informując o licznych kłopotach dezertera z prawem. Do sieci trefił właśnie fragment wywiadu z polskim żołnierzem, który miał uciec na Białoruś i poprosić reżim Aleksandra Łukaszenki o azyl.
Jak możemy zobaczyć na nagraniu, wypowiedzi Polaka są na tyle chaotyczne, że trudno je zrozumieć i nie do końca wiadomo, co mężczyzna ma na myśli.
W nagraniu pojawiło się jednak skandaliczne oskarżenie, jakie polski żołnierz sformułował pod adresem polskich służb pilnujących granicy z Białorusią. Stwierdził on mianowicie, że polscy funkcjonariusze strzelają do migrantów. „Dziennikarze” białoruskiej propagandy najwidoczniej są takim „dobrowolnym wyznaniem” usatysfakcjonowani.
– Najprawdopodobniej nie chcą przyznać, że po wszystkich rzeczach, wszystkich zabiegach, które zrobili, żeby żaden żołnierz nie uciekł, żeby zrobić wszystko, żeby zatuszować całą sprawę, nie mogli powiedzieć na koniec jednej rzeczy: że im jeden uciekł. Że im jeden uciekł i powiedział, co się stało – mówi w nagraniu polski żołnierz.
– Zrobili wszystko, żeby… no… teraz mogą jedynie, co zrobić, to starać się zrobić ze mnie ostatnią… no, ostatniego najgorszego człowieka. Powiedzieć tylko, że stwarzałem problemy w wojsku. I co… i że w ogóle już nie żyję, nie? To nie jest ten człowiek – słyszymy dalej chaotyczną wypowiedź.
– Oni chcą schować te problemy. Tym samym, że strzelają do migrantów? – zapytała prowadząca z nim wywiad kobieta.
– To jest oczywiste. To jest oczywiste – odparł – można chyba tak powiedzieć – przesłuchiwany Polak.
W środę około 21:00 kilkunastu uzbrojonych w długą broń policjantów przeszukało Punkt Interwencji Kryzysowej w gminie Gródek prowadzony przez warszawski Klub Inteligencji Katolickiej. Do 5 rano przesłuchiwano wolontariuszy, skonfiskowano komputery i prywatne telefony.
Więc załóżmy, że przepytali 1000 osób.
600 zadeklarowało, że pójdzie na wybory.
75, że wie, co to Nowoczesna.
60, że na nią zagłosuje.
Więc masz 60/600 = 10% i 75/1000 = 7,5%.
Polecam darmowy, nieskomplikowany portal, na którym bez rejestracji można uzyskać link do wklejania na forum.
https://postimages.org
Proszę kliknąć na
Wiency w "domenowanie me".
👣
🐾
🐾
RIP
https://komitetobronysprawiedliwosci.pl/oko-press-pilne-sad-w-olsztynie-zawiesil-decyzje-izby-dyscyplinarnej-w-sprawie-sedziego-juszczyszyna/