Skip to content

Fajny film dzisiaj widziaaaaa...

1242527293078

Komentarz

  • I są postimperjalni,
  • edytowano March 2021
    los napisal(a):
    Rosjanie też niespecjalnie uznają Czeczenów za naród. W sumie różnice między Rosjanami a Hiszpanami są niewielkie. Oba ludki uwielbiają komunizm i to co cudze.
    Według red, Wołczyk z WNet i Sieci w Hiszpanii budownictwo komunistyczne (w wariancie libertyńskim z lat 1917-1926) idzie obecnie pałną parą
  • christoph napisal(a):
    I są postimperjalni,
    Napisałem: uwielbiają to co cudze.
  • edytowano March 2021
    Jak jesteśmy przy wątku hiszpańskim to polecam film Póki trwa wojna - Mientras dure la guerra - While at War. W zamierzeniu film miał pokazywać jak źle faszyści obchodzili się z intelektualistami, ale moim zdaniem gen. Franco jest pokazany całkiem pozytywnie. Jest dostępny na CDA.
  • Brzost napisal(a):
    O Katalończykach wiem niewiele, ale w Kraju Basków byłem i faktycznie - język wydawał mi się podobny do węgierskiego (?) fińskiego (?).
    Język baskijski nie jest podobny do żadnego języka. To nie jest język indoeuropejski. Podobno są jakieś nikłe podobieństwa do... gruzińskiego, co dało hipotezie o "ludach jafetyckich", które miały jakoby zamieszkiwać Europę przed Indoeuropejczykami.
  • loslos
    edytowano July 2021
    Film, który dość dobrze przedstawia losowe spojrzenie na ludzi https://vider.info/dir/+dsnev

    A dlaczego nie zostałem psychologiem? Bo oni mają za słabe narzędzia poznawcze. Matematyka to brzytwa a proste obserwacje kawałek zbutwiałego kija.
  • Obejrzałem pierwszy odcinek. Dwie rzeczy rzuciły mięsie na oczodoły:

    1. Zatroskany Czarny oficjel demsów troska się o drugego demsa. Gdyby tylko tamten był winny, ten nie miałby skrupułów, by sprawę ujawnić. Oczywiście tamten nie biega na kruwy gdyż demsi są wspaniali.
    2. Jedyna wierząca osoba w odcinku to psychol. Wg niego seks jes największym złem.

    Dziś obejrzę drugi.
  • A Tim Roth nosi białe koszule bez krawata. Jest mnóstwo nieistotnych detali w każdym dziele ale też niektóre z nich mają też istotne przesłanie. Przesłanie tego filmu jest takie: ludzie w pierwszej kolejności kłamią a w następnych robią ewentualnie jakieś inne rzeczy.
  • los napisal(a):
    A Tim Roth nosi białe koszule bez krawata.
    Kiedyś czytałem, że naywiętszym faux pasem jest noszenie krawata do takiej śmiesznej hamerykanckiej koszuli z guzikami u kołnierzyka. Gdyż to jest koszula do jakiegoś tam sportu i guziki jej doszyli, żeby wiatr kołnierzem nie miotał. I w latach 30. jakiś komediant włożył do tego krawat, śmiechu było Conemara, ale ku zadziwieniu wszystkich eleganckich ludzi, chwyciło.

    Natomiast co jest złego w noszeniu białej koszuli bez krawata to ja nie. No chyba że się zapina górny guzik. To wolno było robić jedynie Wincentemu Witosowi, ale on to robił manifestacyjnie, a i tak tacy kolesie jak nasz Jałowiecki umniowany dziwował się że takie chamy się w sejmasie panoszą.
  • los napisal(a):
    A Tim Roth nosi białe koszule bez krawata. Jest mnóstwo nieistotnych detali w każdym dziele ale też niektóre z nich mają też istotne przesłanie. Przesłanie tego filmu jest takie: ludzie w pierwszej kolejności kłamią a w następnych robią ewentualnie jakieś inne rzeczy.
    Nieistotnych albo istotnych. A może jedynie istotnych, tj. takich, dla których film powstał.
  • Czarny garnitur w ogóle jest stosowny tylko na pogrzeb i po 18:00, bo czarny jest kolorem wieczorowym. Co prawda stresemann/stroller jest strojem dziennym a marynarka może być czarna ale to ubranko wymyślił Niemiec a bracia Niemcy zawsze będą barbarzyńcami. Koszula bez krawata powinna jednak być kolorowa.

    A co do głównego motywu filmu: Ludzie kłamią słowami a gestami już nie tak bardzo bo trudniej. Wniosek z tego jest taki, że trzeba patrzeć na profesora mikrobiologii, jak gada o szczepieniach, by wiedzieć czy nawija prawdę czy nie. I koniecznie zadawać pytania. A tekst pisany praktycznie zawsze jest bezwartościowy.
  • S01E02
    Winny jest biały wysoki mężczyzna, podoficer w armii. Winny gwałtu na żołnierce.

    Uczciwie muszę przyznać, że młody Murzyn wziął łapówkę, ale dla równowagi (a może więcej) łapówkę wręczał bogaty, Biały, jasny blondyn.

    Jaśni blondyni to osobna kategoria w Hollywood - w połowie bondów to główny schwartzcharakter. Do tego np. Punisher, Lethal Weapon i wiele innych.

    Fajny był też dowódca gwałciciela - Czarny, dba o powodzenie misji w Pakistanie, ale sprawa gwałtu jest dla niego ważniejsza.

    Przy okazji: urocze było jak zdradza on cywilowi, który ma tylko zbadać kłamstwo, szczegóły misji.

    Stay tuned.

  • Widzisz to, co jest wszędzie, nie widzisz tego, co jest wyjątkowe. To tak jak w obrazie dostrzec tylko ramę.
  • Bo ta rama jest fajoska, więc jeszcze parę odcinków obejrzę :)

    Natomiast co do samej metody, to porównanie ze spróchniałym kijem baaaardzo mi się podoba (choć nic o tym nie wiem). Roth gra na giełdzie i uzależnia swoje ruchy od oceny wiarygodności wypowiedzi menażerów różnych spółek akcyjnych. Gdyby jego metoda byłaby miarodajna, kierunek studiów pozwalający na takie trafne oceny byłby oblegany.

    Przypomina mi się też opowiadanie Chestertona o wiagrografie, w którym całkowicie ośmieszył tę metodę. Oczywiście bohaterowie serialu też ją deprecjonują, ale 100 lat po Gilbercie Keithie. Sądzę, że gdyby żył on dzisiaj, przeprowadziłby podobną krytykę metody serialowej.

    Z innej beczki: wie ktoś, czy te metody mają jakieś "homologacje"? Czy w kpk i kpc są jakieś zapisy pozwalające różnym gostkom zapraszanie tych wykrywaczy? A zwłaszcza, czy nakazują podejrzanym/oskarżonym poddawania się ich zabiegom?
  • trep napisal(a):
    Przypomina mi się też opowiadanie Chestertona o wiagrografie, w którym całkowicie ośmieszył tę metodę.
    W filmie to opowiadanko jest odtworzone w którymś z odcinków.
  • S01E03
    Mamy trzy winne.
    Biała kobieta - kłamała, ale chciała ratować męża.
    Biała bogata dziewucha - zamordowała koleżankę.
    Biała bogata kobieta (w domu rzeźba z Panem Jezusem i obraz z Panem Jezusem) - płaciła za fałszerstwo wyników egzaminacyjnych córki.

    Imigrant dobry.

    Jak się ogląda te produkcje, to człowiek tęskni za polskimi filmami z lat 50. Subtelniej przedstawiano wrogów ludu.
  • A jeźli biega o serial z behawiorystą pomagającym psiarni, to był o wiele lepszy, naprawdę trzymający w napięciu, z fajnymi scenariuszami z biglem. Dr Fitz (Cracker) z Robercikiem Coltrane.
  • S01E05
    Mimo, że w filmie występują sami Żółci, to zabójstwa próbował dokonać Biały mężczyzna.
    Dotychczas w każdym E były dwie sprawy, tu tylko jedna, bo drugim wątkiem był związek transrasowy z Czarnym mężczyzną i (prawie) Białą.
  • S01E06
    Mamy dwie sprawy. W jednej biały strażak zabija czarnego strażaka, bo ten ośmielił się spotykać z białą kobietą. W dodatku dowiadujemy się, że wszyscy biali strażacy są rasistami, tylko niektórzy większymi inni mniejszymi.

    Druga rozczulająca - łzy poleciały nam z oczu. Wielokrotny morderca, szef gangu, latynos, stara się o przedterminowe zwolnienie. Nasza ekipa została poproszona o ocenę, czy on faktycznie się zmienił. Na przestrzeni odcinka ich stanie zmienia się kilkakrotnie. Na koniec okazuje się, że on chce już tylko czynić dobro a zła była Biała żona policjanta, którego on zabił i która udawała wybaczenie, żeby mieć okazję go zabić. Finalnie do tego jednak nie dochodzi, gdyż padają sobie z płaczem w ramiona.

    Peccie mi mili, czy:
    1. Scenarzyści robią se yayca pisząc te scenariusze? Na zasadzie, kto więcej dokopie białym?
    2. Zlecenie było: napisać rasistowskie (antybiałe) scenariusze do serialu?
    3. Gdyby nie byli wystarczająco rasistowscy nie dostaliby kolejnego zlecenia?
    4. Za mało rasistowskiego scenariusza Mysia by nie przepuściła?
    5. Inne? Jake?
    Najlepsze jednak było, jak doktur Lajtman (przypomnijmy: poproszony przez wymiar sprawiedliwości o ocenę, czy przemiana więźnia jest szczera) w pewnym momencie bierze telefon, dzwoni i mówi:
    - Wypuśćcie go!
    I za chwilę tamten jest na wolności. Poziom zidiocenia serialu wychodzi poza skalę.

    A ja miałem kiedyś take zdarzenie: negocjowałem zakup drogiego urządzenia. Po drugej stronie stołu siedział wysoki rangą handlowiec. Szkolony. W pewnym momencie wygłosiłem deklarację, która miała być argumentem negocjacyjnym. Podrapałem się przy tym pod okiem.
    - Podrapał się pan pod okiem! Nie mówi pan prawdy - przyszpilił mnie gość.
    Okazało się jednak, że mówiłem prawdę. Po udowodnieniu tego faktu, gość rozłożył nogi i oddał się cały. Co więcej, w kolejnych latach jeszcze niejednokrotnie miałem okazję grillować go tamtym zdarzeniem a ten się tylko kulił w sobie i wszystko mi oddawał.
    W kącu zmienili go na innego a jego oddelegowali do prowadzenia szkoleń.
  • Czy wzorem Jana Bo streszcza kolega na forum wszystkie filmy, jakie zobaczył? A jeśli nie, to dlaczego ten akurat dość przeciętny serial zasłużył na to wyróżnienie?
  • Z temi strażakami to cheba rozhozi się o to, że strażacyzm jest strukturarnie rejsistoski:

    image
  • Nuale nawet najbardziej male and white strażak robi się blackfaced po byle pożarze

    image
  • No ale blekfejs to kulturalna ekspropriacja, a więc też źle.
  • Z tego wniosek, że Maurzyn nie powinien być młynarzem.
  • Czyliż wszyscy na plażingu ekspriopriują?

    Czy filtr "50-siątka" starcza by nie ekspriopriować?
  • A jak jeszcze ktoś się opali na Maurzyna...
  • los napisal(a):
    Z tego wniosek, że Maurzyn nie powinien być młynarzem.
    Był taki jeden sucharek o Maurzyniątku, co się utytłało mąką - kończył się na "Od paru godzin jestem biały, a już mam dość tych j%^$*$^ch czarnuchów" :D
  • A to nie był Dagestańczyk, który się w podstawówce zgłosił jako Rosjanin?
  • edytowano July 2021
    Tak czy owak warto zauważyć, że serial emitowano w latach 2009-2011. Czyli zanim zaczęło się naprawdę brutalne i trwające do dziś szuflowanie propagandy.
  • W Niemczech na terenach zalanych powodzią było dużo imigrantów, kolorowych mężczyzn.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.