Pogadanka młodego, w tatuażach, z manierą, ale jednak otwartego z profesorem księdzem katolickim, który od dawna zajmuje się m.innymi kryzysem Kościoła. Dowiedziałem się paru zaskakujących faktów (ale ja mało wiem), ksiądz też podał parę tez, które tutaj mogę nie przejść. Natomiast ciąg logiczny wywodów profesora, podawanie przyczyn i skutków oddają tutejszego ducha. Dla wielu mogą nie spodobać się kierunki w których państwa Zachodnie powinny pójść (wg księdza). To co stare już nie wróci.
Jestem też zauroczony sposobem rozmowy księdza. Miał nad dzieciakiem potężną przewagę, ale nie pokazywał jej z jednej strony, z drugiej kiedy trzeb było powiedzieć, że kompletnie się myli, mówił to, podając dane i fakty. Trochę najeżony młody na początku dyskusji, na koniec rozpływał się. Założymy się, że młody za parę lat będzie znowu katolikiem ?
@los powiedział(a):
Ksiądz namawiający do apostazji... Nojaniemogę
I wyprowadzenia religii ze szkół. I zwracał uwagę na ten problem od lat '90. To mnie trochę zaszokowało, bo mi się zawsze wydawało, że to tylko mnie młodego odpięło, że katacheza powinna zostać w kościołach (zanim Korwin jeszcze o tym gadał). Bez dwóch zdań powinna. A apostazja ? Przez całą rozmowę z księdzem przechodzi temat spójności i prawdziwości, albo ktoś jest katolem, albo nie. Czas zakończyć udawanie. I znowu, czuję to podobnie. Tylko, że ja to czuję, a ksiądz profesor całe swoje życie poświęcił na tą rozkminkę.
Ale co jeszcze. Wg nie ten ksiądz ma plan restytucji Kościoła, ale zupełnie inną drogą niż większość widzi. W skrócie, ludzie którzy zwrócą się znowu do świata wartości, zaczną operować w pewnej przestrzeni, tak czy inaczej w końcu spotkają się Kościele. Ma to sens.
@los powiedział(a):
Sze zobaczi. Dla mnie za długie.
A to jest złe myślenie.
Gdyż mundroś możesz pan wyrazić jedynie detalicznie. A to trwa długo.
Krótko to możesz pan szczeknąć wyostrzoną tezę i się radować, że epatujesz burżujów. Żeby coś powiedzieć, trzeba czasu.
Co więcej, bodaj Rogan, może Peterson, zauważył prostą prawidłowość -- kiedy zaczynasz dopytywać, każdy w jakimś momencie się gubi. Frajerszczaki gubią się po półgodzinie. Tacy, co mają pogląd, ale nieprzemyślany -- po godzinie. Jeśli zaś potrafisz z sensem i biglem nawijać trzy godziny, aaa, to znaczy że serio coś tam wiesz i rozumiesz.
@los powiedział(a):
Sze zobaczi. Dla mnie za długie.
No właśnie. Ja trochę się pochorowałem i po prostu miałem czas na algorytmy jutubowe. Jak znajdę książki to chętnie poczytam. Już nawet pomijając jego pomysły (które są dość radykalne), rzuca faktami. Nie zdawałem sobie sprawy ze skali, w ciągu 50 lat Ameryka Pd. została opanowana przez zielonoświątkowców (i podawał dane). Że Stany to kraj absolutnie religijny (ponad 90% wierzy w Boga). Że Europa jest totalnie inna, a wynika to z powstania demokracji na podstawie dwóch innych rewolucji. Najwięcej chrześcijan niedługo będzie w ... Chinach (niestety - zielonoświątkowcy) , że poziom laicyzacji wśród młodych muzułmanów w Niemczech jest większy niż wśród chrześcijan itp., itd.
No i co mnie najbardziej zadziwiło - spełnia się toczka w toczkę to co przewidział Nietsche. Zdaniem księdza Europa zabiła Boga (w sensie nietscheowskim).
@los powiedział(a):
Ksiądz namawiający do apostazji... Nojaniemogę
ten ksiądz ma plan restytucji Kościoła, ale zupełnie inną drogą niż większość widzi. W skrócie, ludzie którzy zwrócą się znowu do świata wartości, zaczną operować w pewnej przestrzeni, tak czy inaczej w końcu spotkają się Kościele. Ma to sens.
Kurde, znalazł się apokaliptyk...
10 Dalej powiedział do mnie:
«Nie kładź pieczęci na słowa proroctwa tej księgi,
bo chwila jest bliska3.
11 Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi,
i plugawy niech się jeszcze splugawi,
a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość,
a święty niechaj się jeszcze uświęci!
(Ap 22)
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
Gdyż mundroś możesz pan wyrazić jedynie detalicznie. A to trwa długo.
Wyrażę pogląd przeciwny podpierając się autorytetami Nicolasa Gomeza Davili, Karla Krausa, Lichtenberga, Jeana Paula, Rivarola, księcia de La Rochefoucaulta, pewnego mądrego Żyda z Jasła i wielu innych, gdyż mam całą półkę aforystów.
Mi też sie kiedyś ten wywiad nawinął jak autem jechałem i też zszokowany zostałem Ameryką południową ale też i tym że 6/7 świata to ludzie bardzo religijni, tzn wg podanej tam bodajże ankiety z 5 pytaniami, m.in. o to czy codziennie się modlą i co tydzień uczestniczą w religijnych wspólnych obrzędach i wgl wiara jest najważniejsza przy podejmowaniu decyzji życiowych i pińć najmniej miliardów a bodajże nawet i sześć twierdząco odpowiada na wszystkie, coś niepojętego dla naszego laickiego świata rejonu
Bardziej idzie o to z kim przestajesz, z kim o czym rozmawiasz. Z kierowcą ubera można se pogadać o tym, kto był na pielgrzymce do Mekki, a kto do Częstochowy, a czekając na pomoc drogową do wypadku na ekspresówce posłuchać doświadczenia życiowego kierowcy tira, świadectwa związanego ze niedawną śmiercią jego wnuka.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
Gdyż mundroś możesz pan wyrazić jedynie detalicznie. A to trwa długo.
Wyrażę pogląd przeciwny podpierając się autorytetami Nicolasa Gomeza Davili, Karla Krausa, Lichtenberga, Jeana Paula, Rivarola, księcia de La Rochefoucaulta, pewnego mądrego Żyda z Jasła i wielu innych, gdyż mam całą półkę aforystów.
aforyzmy i wróżby pogodowe ludowe czasem moga zawierać cenne info, a czasem cos o św. Hieronimie
na sw Hieronima bedzie zima albo i ni ma
ps, mam na pewno mniej niż los aforyzmów i książek o nich, ale zdarzymnie sie otrzeć o prasoznawcę, profesora zakochanego w Napoleonie, astrologa i chyba właściciela najwiekszej kolekcji aforyzmów w Polsce
@czlowiek powiedział(a):
Mi też sie kiedyś ten wywiad nawinął jak autem jechałem i też zszokowany zostałem Ameryką południową ale też i tym że 6/7 świata to ludzie bardzo religijni, tzn wg podanej tam bodajże ankiety z 5 pytaniami, m.in. o to czy codziennie się modlą i co tydzień uczestniczą w religijnych wspólnych obrzędach i wgl wiara jest najważniejsza przy podejmowaniu decyzji życiowych i pińć najmniej miliardów a bodajże nawet i sześć twierdząco odpowiada na wszystkie, coś niepojętego dla naszego laickiego świata rejonu
Ja tam kedyś słuchałem katolickiego radia i tam byo pytanie "Kogo się pytasz, kedy stoisz przed podjęciem jakejś tam diecezji, a???" Jako że dane radio było katowickie, to odpedzi wahały sie między "Mamusi" a "Pana Jezusa".
Mie trochu zatkałło, gdyż se pomyślałem: "Na Swaroga! To można pytać kogoś innego niż Google?"
A ten młody, z filmiku który wkleiłem, całkiem dobrze prowadzi rozmowę. Nie do końca rozumie, ślepo wierzy w mądrość internetów, można się przyczepić do jego dykcji, ale. Prowadzi rozmowę, przygotowuje się, jego pytania są sensowne, ładnie prowadzą gościa, nieźle reaguje, prosi o definiowanie pojęć, pyta się, czy dobrze zrozumiał, no i generalnie - jego gość mówi.
O ile to lepsze o tego co serwuje tv (z tego co pamiętam), albo jutubowe gadające głowy ! Mi to trochę przypomina okres kiedy oglądałem Trwam, słuchałem RM, podobnie.
Komentarz
Pan Tomasz zajął się jutubowaniaem jak nie podołał w krakoskim środowisku prawniczym.
O! W końcu ktoś poprawił moje o nim zdanie!
Pogadanka młodego, w tatuażach, z manierą, ale jednak otwartego z profesorem księdzem katolickim, który od dawna zajmuje się m.innymi kryzysem Kościoła. Dowiedziałem się paru zaskakujących faktów (ale ja mało wiem), ksiądz też podał parę tez, które tutaj mogę nie przejść. Natomiast ciąg logiczny wywodów profesora, podawanie przyczyn i skutków oddają tutejszego ducha. Dla wielu mogą nie spodobać się kierunki w których państwa Zachodnie powinny pójść (wg księdza). To co stare już nie wróci.
Jestem też zauroczony sposobem rozmowy księdza. Miał nad dzieciakiem potężną przewagę, ale nie pokazywał jej z jednej strony, z drugiej kiedy trzeb było powiedzieć, że kompletnie się myli, mówił to, podając dane i fakty. Trochę najeżony młody na początku dyskusji, na koniec rozpływał się. Założymy się, że młody za parę lat będzie znowu katolikiem ?
Długie, ale jeżeli ktoś ma czas:
Łojezusie słodki, trzy godziny bez kozery! Młody człowień chyba się pozycjonuje na polskiego Dżo Rogana!!!!!!!
Ksiądz namawiający do apostazji... Nojaniemogę
Wiem że Kolega szybko czyta, ale serio odsłuchał trzygodzinny skecz bez kozery w pół czasa? Niecodzienne!!!!!!!
Cały? No nie, na razie tylko ten kawałek z promocją apostazji.
I wyprowadzenia religii ze szkół. I zwracał uwagę na ten problem od lat '90. To mnie trochę zaszokowało, bo mi się zawsze wydawało, że to tylko mnie młodego odpięło, że katacheza powinna zostać w kościołach (zanim Korwin jeszcze o tym gadał). Bez dwóch zdań powinna. A apostazja ? Przez całą rozmowę z księdzem przechodzi temat spójności i prawdziwości, albo ktoś jest katolem, albo nie. Czas zakończyć udawanie. I znowu, czuję to podobnie. Tylko, że ja to czuję, a ksiądz profesor całe swoje życie poświęcił na tą rozkminkę.
Ale co jeszcze. Wg nie ten ksiądz ma plan restytucji Kościoła, ale zupełnie inną drogą niż większość widzi. W skrócie, ludzie którzy zwrócą się znowu do świata wartości, zaczną operować w pewnej przestrzeni, tak czy inaczej w końcu spotkają się Kościele. Ma to sens.
Ameryka Płd jest w większości protestancka. W zasadzie to do nich pasuje.
Echchch ci ścisłowcy ...
No właśnie nie ! Tam temat zielonoświątkowców i biblii sukcesu jest poruszany, wielokrotnie. Jako coś bardzo atrakcyjnego i fałszywego.
A z resztą ... Po co mam dyskutować na temat materii, którą ja znam, z ty nie sądzę, że przesłuchasz ?
Sze zobaczi. Dla mnie za długie.
A to jest złe myślenie.
Gdyż mundroś możesz pan wyrazić jedynie detalicznie. A to trwa długo.
Krótko to możesz pan szczeknąć wyostrzoną tezę i się radować, że epatujesz burżujów. Żeby coś powiedzieć, trzeba czasu.
Co więcej, bodaj Rogan, może Peterson, zauważył prostą prawidłowość -- kiedy zaczynasz dopytywać, każdy w jakimś momencie się gubi. Frajerszczaki gubią się po półgodzinie. Tacy, co mają pogląd, ale nieprzemyślany -- po godzinie. Jeśli zaś potrafisz z sensem i biglem nawijać trzy godziny, aaa, to znaczy że serio coś tam wiesz i rozumiesz.
No właśnie. Ja trochę się pochorowałem i po prostu miałem czas na algorytmy jutubowe. Jak znajdę książki to chętnie poczytam. Już nawet pomijając jego pomysły (które są dość radykalne), rzuca faktami. Nie zdawałem sobie sprawy ze skali, w ciągu 50 lat Ameryka Pd. została opanowana przez zielonoświątkowców (i podawał dane). Że Stany to kraj absolutnie religijny (ponad 90% wierzy w Boga). Że Europa jest totalnie inna, a wynika to z powstania demokracji na podstawie dwóch innych rewolucji. Najwięcej chrześcijan niedługo będzie w ... Chinach (niestety - zielonoświątkowcy) , że poziom laicyzacji wśród młodych muzułmanów w Niemczech jest większy niż wśród chrześcijan itp., itd.
No i co mnie najbardziej zadziwiło - spełnia się toczka w toczkę to co przewidział Nietsche. Zdaniem księdza Europa zabiła Boga (w sensie nietscheowskim).
Kurde, znalazł się apokaliptyk...
Prędkość x1,5, większość mówców da się tak słuchać bez problemu, niektórych nawet x2.
Prawdą to jest. Zauważam, że mnie czacha zaczyna parować ok. 1,75x.
Wyrażę pogląd przeciwny podpierając się autorytetami Nicolasa Gomeza Davili, Karla Krausa, Lichtenberga, Jeana Paula, Rivarola, księcia de La Rochefoucaulta, pewnego mądrego Żyda z Jasła i wielu innych, gdyż mam całą półkę aforystów.
A ja często słucham w tle, robiąc coś innego, powtarzalnego. Naprawdę można zmęczyć bardzo długie audycje.
1,25 ok
Mi też sie kiedyś ten wywiad nawinął jak autem jechałem i też zszokowany zostałem Ameryką południową ale też i tym że 6/7 świata to ludzie bardzo religijni, tzn wg podanej tam bodajże ankiety z 5 pytaniami, m.in. o to czy codziennie się modlą i co tydzień uczestniczą w religijnych wspólnych obrzędach i wgl wiara jest najważniejsza przy podejmowaniu decyzji życiowych i pińć najmniej miliardów a bodajże nawet i sześć twierdząco odpowiada na wszystkie, coś niepojętego dla naszego laickiego świata rejonu
Bardziej idzie o to z kim przestajesz, z kim o czym rozmawiasz. Z kierowcą ubera można se pogadać o tym, kto był na pielgrzymce do Mekki, a kto do Częstochowy, a czekając na pomoc drogową do wypadku na ekspresówce posłuchać doświadczenia życiowego kierowcy tira, świadectwa związanego ze niedawną śmiercią jego wnuka.
aforyzmy i wróżby pogodowe ludowe czasem moga zawierać cenne info, a czasem cos o św. Hieronimie
na sw Hieronima bedzie zima albo i ni ma
ps, mam na pewno mniej niż los aforyzmów i książek o nich, ale zdarzymnie sie otrzeć o prasoznawcę, profesora zakochanego w Napoleonie, astrologa i chyba właściciela najwiekszej kolekcji aforyzmów w Polsce
Każdy w coś wierzy.
I to też prawda ale ogromna większość w jakiegoś boga się okazuje i to w miarę na serio, a u nas się wierzy w siebie i to na pół gwizdka
Ja tam kedyś słuchałem katolickiego radia i tam byo pytanie "Kogo się pytasz, kedy stoisz przed podjęciem jakejś tam diecezji, a???" Jako że dane radio było katowickie, to odpedzi wahały sie między "Mamusi" a "Pana Jezusa".
Mie trochu zatkałło, gdyż se pomyślałem: "Na Swaroga! To można pytać kogoś innego niż Google?"
A ten młody, z filmiku który wkleiłem, całkiem dobrze prowadzi rozmowę. Nie do końca rozumie, ślepo wierzy w mądrość internetów, można się przyczepić do jego dykcji, ale. Prowadzi rozmowę, przygotowuje się, jego pytania są sensowne, ładnie prowadzą gościa, nieźle reaguje, prosi o definiowanie pojęć, pyta się, czy dobrze zrozumiał, no i generalnie - jego gość mówi.
O ile to lepsze o tego co serwuje tv (z tego co pamiętam), albo jutubowe gadające głowy ! Mi to trochę przypomina okres kiedy oglądałem Trwam, słuchałem RM, podobnie.
Tak, dobry jest. Weź porównaj z tym z Siedem metrów pod ziemią - zdania sklecić nie potrafi.
Jeśli ktoś na YouTube zachęca do apostazji to należy go słuchać z prędkością x 6.66
Oglądałeś ?