Dlaczego nie będzie kontrmanifestacji poparcia dla Jarka pod jego domem 13.XII?
Uważam to za błąd, że ta bezczelna lewacka hucpa w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego pod domem JK najprawdopodobniej nie zostanie skontrowana żadną oficjalną manifestacją jego zwolenników. Temat został zbagatelizowany przez Niezależną i wPolityce, a na pewno zostanie maksymalnie nagłośniony przez media sprzyjające KOD. Co więcej, organizator, Maciej Biardzki, jest przedstawicielem tzw. "kościoła latającego potwora spaghetti", która to organizacja pseudo-religijna obrzydliwie szydzi z katolicyzmu. Czy naprawdę nie można tego było odpowiednio zripostować? Moje wydarzenie na FB z propozycją manifestacji poparcia dla JK nie spotkało się z żadnym odzewem moich prawicowych znajomych. Wkurza mnie to.
Otagowano:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ale jesli kolega szanowny chce wpierd..znaczy sie wytłumaczyć jakiemuś KODzikowi które pół dnia dłuższe to no problem. Byle w ustronnym miejscu, a zwłoki zasypać wapnem w głębokim dole.
Ech, kiepskie żarty.
https://www.facebook.com/events/1653658364909436/permalink/1655836598024946/
Dlatego cza iść ale tam gdzie ich nie będzie. Gdzie? Ano obwieszczenie w innym wontasie jest: http://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/8353/marsz-wolności-13-xii-2015
8 grudnia o 12:25 · Warszawa ·
Szanowni Państwo,
Nasza manifestacja została dostrzeżona i zanim się jeszcze wydarzyła już zabolała obóz władzy.
Wygląda na to że jest jedyną, póki co rzeczą, która budzi ich zdenerwowanie. Na inne reagują triumfalistycznym rechotem. Chuligani polityczni demolują państwo bejsbolami i głośno się śmiejąc ryczą: „i co nam zrobicie”? Wierzę, że kiedyś odpowiedzą za zamach stanu. Jestem za to pewny, że historia osądzi ich jako zdrajców i położy w jednej przegródce z Bierutem, Gomułką, Kociołkiem, Kiszczakiem.
Napłynęła na nas niesłychana fala fekaliów. Puste avatary - bez historii, bez twarzy, z nazwami zmieniającymi się każdego dnia – plują, zawłaszczają, grożą. To wszystko jest zorganizowane w atak totalny. Nota bene, właśnie taka demolka to, według mnie, główna dotychczasowa metoda polityczna Jarosława Kaczyńskiego. Uważam, że Jarosław Kaczyński to główny polityczny troll Polski naszych czasów. Jego celem nie jest demokracja a zamordyzm, nie budowa ale rozpierducha, nie zgoda narodowa ale narodowe szczucie.
Po fali torllingu i hejtu przyszedł czas na groźby - wydarzenie jest nimi zalewane. Proszę byście nie zabierali ze sobą dzieci! Nie ufam panu Błaszczakowi. Przypuszczam, że bardziej kibicuje swoim tituszkom niż swoim podwładnym, którzy mają nas ochraniać.
A jednak nie dajmy się zastraszyć! Przyjdźmy! Pokażmy im gest Kozakiewicza i dajmy wyraz tego, że zorganizowana grupa przestępca obecnej władzy kiedyś odejdzie w hańbie, a my naród przetrwamy.
Pozdrawiam
Marcin Biardzki
Ps.: wszystkim, którzy mnie osobiście lżą dedykuję słowa Profesora Bartoszewskiego: „kiedy ktoś mnie po pijaku obrzyga w autobusie, to nie jest obraza. To jest obrzydliwość”."
I olać prase na jamajce
Pażywiom - uwidim.
Jest ich mało i są leniwi, co pokazały manifestacje KOD. Żeby zaistnieć, potrzebują zadymy i usłużnych mediów.
Taktyka obozu II PRL jest jasna: plują nam w twarz i czekają, aż ktoś im odda, wtedy krzyczą o faszyzmie.
Taktyka obozu IV RP jest natomiast taka: nieporadnym ruchem ręki ścieramy te gluty z twarzy i nerwowo zapewniamy się nawzajem, że tak trzeba, żeby tylko nie dać się sprowokować.
Z charchami na twarzy nikt jeszcze z nikim nie wygrał. Jak ktoś nie wierzy, niech sobie napluje (albo poprosi kogoś, by go opluł) w twarz i popatrzy w lustro, jak wygląda.
Tak więc czujny bądź, nie zasypiaj, ale wytrzymaj. Jeszcze nie czas. Stalowe nerwy trzymaj przy wodzy i czekaj na znak
~X(
Przede wszystkim - ma kto pomysł, jak ten klangor włączyć? Na moje ucho jest on cały czas na pełen regulator.
Ten przekaz akurat jest już nieświerzy jak zeszoroczny śnieg. Ten przekaz wywołuje juz śmiech, zaŻenowanie i politowanie.
Ale cza uważać na "lepsze" prowokacje. Akcja na 13 jest właśnie w tym kierunku przygotowywana aby na prawdę polała się krew. Nie organizatorów. Oni pojawią się i gdy się zacznie to znikną. Przejdą na z góry upatrzone pozycje. Ich mocodawcy będą siedzieć bezpiecznie w pluszowych fotelach. Ma się polać krew odurzonych lemingów, ochotników-męczenników gotowych oddać swe "rzycie" w obronie "demokracji".
Poza tym ta cala akcja to ich samoboj. Postoja na zimnie przy pustym domu, ewentualnie pokrzycza i koniec.
Szkoda, ze gdy PO lamalo konstytucje "obroncy wolnego swiata" nie prostestowali z taka sama zajadloscia.
A tak serio - grupka popieprzonych wielkomiejskich misiów spod znaku Obitego Tyłka bardzo potrzebuje kontrmanify i palmy męczeństwa, by nadać sens swoim działaniom.
Najbardziej żenująco i demotywacyjnie wypadają wtedy, gdy otoczenie ma ich w d..., co też powinno nastąpić.
Łyknięcie przynęty to coraz liczniejsze pielgrzymki w miejsce kodzikowej martyrologii.
Co innego, gdyby ta grupka była zdolna do jakiegoś realnego działania (masakrowanie internetów nieśmiesznymi memami nie liczy się).
Na ok. godz. 20 w niedzielę 13 grudnia zapowiedziała się pikieta pod domem Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu. Organizatorem jest Marcin Biardzki z Kościoła Latającego Potwora Spaghetti. Akcja nawiązuje do pikiet pod domem gen. Jaruzelskiego w rocznice stanu wojennego. Na FB Biardzki pisał, że „to moment w roku, w którym należy wspomnieć deptaną buciorami wolność. Dziś prawo łamie zwycięska partia pana Kaczyńskiego. Nowe miejsce - dom „ » generała naszych czasów «. Przyjdźmy tam raczej w zadumie niż z okrzykami”.
Atmosfera wokół tego spotkania jest wyjątkowo gęsta. PiS myli często tę pikietę z manifestacją KOD. Katarzyna Łaniewska, aktorka sympatyzująca z PiS: "Nie wiem, kto tych ludzi do tego namawia i za jakie pieniądze. Pod domem Jaruzelskiego jakoś się nie zbierali. A teraz będą wystawać pod domem Kaczyńskiego? A co on takiego zrobił? Nie wiem co oni mają w mózgu?".
Cza ich zamilczeć na śmierć.
Jedynie działania wywiadowcze.
Nie wdawać się w wymianę ognia.