Dobra wiadomosc z rana
Sprzedaz Aborczej ponizej 200 000.
Miesieczny spadek sprzedazy o 6%. Jak utrzymaja tempo to w rok straca polowe. Pewnie nie utrzymaja ale spadek jest trwalym trendem, wiec w dwa lata gora zejda ponizej 100 000. Jest zle. Czyli dobrze.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Miesieczny spadek sprzedazy o 6%. Jak utrzymaja tempo to w rok straca polowe. Pewnie nie utrzymaja ale spadek jest trwalym trendem, wiec w dwa lata gora zejda ponizej 100 000. Jest zle. Czyli dobrze.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
:)
Natomiast należy spodziewać się dalszego wzrostu udziału stażystów w pracach redakcji, hue hue.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
The author has edited this post (w 06.08.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jedynie damulka, z którą dzień w dzień wspólnie o 6 rano jadę autobusem 168 na Gocław, ni cholery nie chce zrezygnować z tego szmatławca. A do tego z okien widzę ich budynek na Czerskiej.....
Chyba jutro zagadm do niej czy po czytaniu tego szajsu myje ręce.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
The author has edited this post (w 06.08.2013)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jeśli chodzi o związek pomiędzy czytelnictwem a reklamami to on oczywiście w normalnych warunkach jest ścisły, by nie rzec matematycznie wyliczony w modelach wykorzystywanych przez agencje, ale tut. warunki są jednakowoż dość odległe od normalności. Oczywiście sentymenty też mają swoją cenę i wpływ na taką czy inną alokację prenumerat i reklam.
Natomiast jeśli chodzi o wyniki sprzedaży kioskowej to pełna zgoda, ona pikuje i pikować będzie. Aczkolwiek oczywiście też do pewnego poziomu - pytanie tylko, gdzie jest ten poziom.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
http://wpolityce.pl/artykuly/61752-powazne-problemy-agory-gazeta-wyborcza-odnotowuje-najnizsza-sprzedaz-od-kilkunastu-lat
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
"A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
wrz-13 wrz-12 zmiana rdr
"Dziennik Gazeta Prawna" 63681 72362 -12,00 proc.
"Fakt Gazeta Codzienna" 325659 363433 -10,39 proc.
"Gazeta Wyborcza" 201804 248651 -18,84 proc.
"Rzeczpospolita" 91337 103143 -11,45 proc.
"SuperExpress" 151526 157768 -3,96 proc.
I tego już zupełnie nie da się wytłumaczyć odejściem czytelników do interenetu, skala i tempo spadku są dramatyczne. Oto ludzie przestali mieć chęć kontaktu z rzeczywistością. Bo czytelnicy nie zaczęli kupować czegoś innego, Oni już nie chcą czytać. Emigracja wewnętrzna ?
JORGE>
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
The author has edited this post (w 07.11.2013)
"Nic nie jest tak silne, jak łagodność, ani nic nie jest tak łagodne, jak prawdziwa siła." R.W.Sockman
**************
,,Bajki nie uczą dzieci, że smoki istnieja. Dzieci juz to wiedzą. Bajki uczą dzieci, że smoka można zabić''. G.K. Chesterton
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ja osobiście zaniechałem czytania Gazowni w roku 1991, kiedy to dojszłem do wniosku, że każdy kontakt z tym bublikatorem rozwala mnie emocjonalnie i czuję się, jakby za moje pieniądze ktoś znowu napluł mi w twarz. Tak więc, tego, no, całkowicie rozumiem nieczytanie tego dziennika.
Inną sprawą jest to, że w dobie pary i elektryczności nikt już nie potrzebuje dzienników. To było dobre w czasach, kiedy nie było jeszcze telegrafu bez drutu i czegoś można było się z dziennika dowiedzieć.
Pedzmy, chce się Kolega czegoś dowiedzieć o czemś. Czy sięga Kolega do dziennika? No, nigdy. Do Googla Kolega sięgnie i wsio.
Dzisiej we Wnecie pedział Jankes, że Rzepa nie ma w tej chwili ANI JEDNEGO zagranicznego korespondenta. Co to znaczy? To znaczy, że dział zagraniczny jej składa się z przeklejek z agencji informacyjnych oraz z komentarzy Filipa Memchesa i jego kolegów. A to znaczy, że taka gazetka nie daje ŻADNEJ wartości dodanej.
Wartość to jest dziennikarstwo śledcze, reportaż i komentarz. Komentarze dawno wyemigrowały na blogi i forumki. Newsy na serwisy. Dziennikarstwo śledcze sprowadza się do kserowania ubeckich wrzutek, a reportaż zdech.
Zostaje jeszcze kwestia miłego pobudzenia emocjonalnego po ploteczkach, ale od tego jest Onet i Pudelek.
Za granicą prasa może się i trzyma, bo tam jest taka tysiącletnia tradycja. U nas takiej tradycji nie ma; zresztą, Amazon kupił Washington Posta, a New York Times wyprzedaje aktywa i nie ma już bodaj nic, więc pewnie go Google przejmie za symbolicznego dolka.
The New York Times company
paid
more than a billion dollars for the publication 10 years ago.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
:)
) i kucharka. Tymczasem - nic. W ostaniem nr-ze wSieci - też nic. A było to najważniejsze wydarzenie miesiąca, może roku. Za takie gapowe się słono płaci.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Wzieli to zreszta z glownego scieku, ktory tez uznaje, ze w Polsce jest trzech socjologow i pieciu ekonomistow a matematykow i fizykow nie ma wcale, wiec musza w zastepstwie dawac Lozinskiego.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jak strata Agory codzien powiekszana.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
:(
w siłę reklam.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
:D
JORGE>
http://biznes.newsweek.pl/wydawca-newsweeka-kupil-onet,92762,1,1.html
Bauer jest właścielem Interii.
TP SA sprzedało WP:
Wirtualna Polska została sprzedana
spółce o2
(30% udziałów) oraz funduszowi
Innova Capital
(reszta) 23 października 2013, na aukcji za 375 mln zł. Fundusz planuje sprzedaż na giełdzie po około trzech latach, oraz trzymanie ostatnich akcji spółek maksymalnie przez rok lub dwa lata po debiucie.
[6]
[1]
.
Przekaz telewizyjny jest z definicji jednostronny.
The author has edited this post (w 14.11.2013)
:D
JORGE>
JORGE>
The author has edited this post (w 15.11.2013)
JORGE>
:D
The author has edited this post (w 15.11.2013)
;)
W pierwszych trzech kwartałach br. wpływy reklamowe „Gazety Wyborczej” zmalały w skali roku o 31,3 proc., a ze sprzedaży dziennika - tylko o 6,1 proc. Natomiast w segmencie magazynów Agory zarówno przychody reklamowe, jak i ze sprzedaży spadły o ok. 30 proc.
Od stycznia do września br. w segmencie prasy codziennej Agora zanotowała 359,1 mln zł przychodów, o 7,6 proc. mniej niż rok wcześniej. Przy czym mocno wzrosły wpływy określone jako pozostałe - o 22,9 proc., do kwoty 121,5 mln zł. Składają się na to przede wszystkim usługi poligraficzne (w drukarni Agory drukowana jest m.in. „Rzeczpospolita). Z kolei przychody z projektów specjalnych (w tym kolekcji wydawniczych) zwiększyły się o 18,3 proc., do 25,9 mln zł.
Za to dużo mniej niż rok wcześniej Agora zarobiła na swoich dwóch dziennikach. Co prawda przychody ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” od stycznia do września br. zmalały rok do roku tylko o 6,1 proc. (z 80,8 do 75,9 mln zł), co wydawca wyjaśnia dwukrotną podwyżką jej ceny: w styczniu i lipcu br. Jednocześnie wpływy reklamowe dziennika zmniejszyły się aż o 31,3 proc. (z 153,5 do 105,5 mln zł, czyli o 48 mln zł), a w przypadku bezpłatnego „Metra” ten spadek wyniósł 22,4 proc. (z 20,1 do 15,6 mln zł).
Przypomnijmy, że według szacunków Starlinka w I połowie br. wydatki na reklamę w gazetach wyniosły 176,3 mln zł, o 28,1 proc. mniej niż rok wcześniej (przeczytaj o tym więcej). Natomiast w trzech kwartałach br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 201 295 egz., o 15,9 proc. mniej niż rok wcześniej (zobacz wyniki wszystkich dzienników ogólnopolskich).
Agora szacuje, że w samym III kwartale wydatki reklamowe w gazetach zmalały w skali roku o 32 proc., a udział „Gazety Wyborczej” w tym segmencie wyniósł ponad 35 proc., o jeden pkt proc. mniej niż rok wcześniej. Przy czym w przypadku samych dzienników ogólnopolskich udział „GW” wyniósł już 42,5 proc. po wzroście rok do roku o 0,5 pkt proc.
Po stronie kosztów w segmencie prasy codziennej Agora wyraźnie ograniczyła wydatki na reprezentację i reklamę (o 22,7 proc., z 32,6 do 25,2 mln zł) oraz wynagrodzenia i świadczenia dla pracowników (o 12,3 proc., z 98,1 do 86 mln zł), nie ponosiła też już kosztów zwolnień grupowych, które w III kwartale ub.r. wiązały się w wydatkami wynoszącymi 6 mln zł.
Z kolei przychody czasopism wydawanych przez Agorę w trzech kwartałach br. wyniosły 33,8 mln zł, aż o 32,5 proc. mniej niż rok wcześniej (to spadek o 16,3 mln zł). Złożyły się na to spadki przychodów ze sprzedaży pism (o 29,8 proc., z 20,8 do 14,6 mln zł) i wpływów reklamowych (o 34,1 proc., z 29 do 19,1 mln zł).
Jednocześnie spółce udało się mocno obciąć w tym segmencie koszty, które od stycznia do września br. wyniosły 30 mln zł, o 36,7 proc. mniej niż rok wcześniej. Wydatki na reprezentację i reklamę zmalały aż o 55,6 proc. (z 9,9 do 4,4 mln zł), a na materiały, energię, towary i usługi poligraficzne - o 41,2 proc. (z 19,9 do 11,1 mln zł).
Nie wiem, jak dla was, ale dla mnie brzmi to jak muzyka: spadek o 30%, zwolniena grupowe, ciecie kosztow... Moglbym tego sluchac godzinami.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Wydaje się, że to zgodne z ich strategią. Dawno pisano, że macki przenoszą za wschodnią ścianę i tak jest. Szukałam info o ataku na polską ambasadę w Moskwie na stronach kacapskich i co trochę potykałam się o g...o.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
A budżet też nie jest z gumy.
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.